Kim są Azowcy? To neonaziści czy obrońcy Ukrainy?
Na początku marca tego roku sztab Operacji Połączonych Sił Zbrojnych Ukrainy poinformował, że żołnierze pułku Azow wraz z żołnierzami piechoty morskiej Ukrainy wyeliminowali z walki pod Mariupolem kompanię rosyjskich czołgów i sześć wozów opancerzonych.
Kim są wspomniani Azowcy? To pułk założony w 2014 roku z paramilitarnej grupy
ochotniczej, który powstał w odpowiedzi na rosnący w rejonie Donbasu konflikt z Rosją i wzmożone działania prorosyjskich separatystów. Ze względu na swoje powiązania z prawicą i odwołania do symboliki neonazistowskiej pułk Azow jest kojarzony z ukraińskim nacjonalizmem. Czy Azowcy to ukraińscy neonaziści?
Azowcy nie kryją się ze swoimi nacjonalistycznymi poglądami, dając w ten sposób powód Rosjanom do mówienia o konieczności wyzwolenia Ukrainy spod nazistowskiego reżimu.
Kim są Azowcy? Pułk powstał w 2014 roku po ataku prorosyjskich separatystów w rejonie Donbasu
Tzw. pułk Azow jest paramilitarną jednostką ochotniczą, jedną ze Specjalnych Pododdziałów Ochrony Porządku Publicznego w Ukrainie. Został stworzony w 2014 roku w Berdiańsku, na podstawie decyzji o sformowaniu specjalnych pododdziałów milicji, w związku z prorosyjskimi ruchami separatystycznymi. W tym samym roku przekształcono go w pułk. Stacjonował on początkowo w Mariupolu w obwodzie donieckim i brał udział w wojnie w Donbasie.
Pułk Azow zrzesza ponoć znaczną liczbę osób, które były skazane wyrokami sądowymi na Ukrainie – według ukraińskiego polityka Ołecha Łaszki takie osoby stanowią połowę składu Azowców. Według innych źródeł Azowców zasilili aktywiści skrajnie prawicowej organizacji "Patriot Ukrainy" oraz chuligani związani ze środowiskiem piłkarskim i klubem Metalist Charków. Oprócz nich do grupy należą też neonaziści z innych europejskich krajów, takich jak Rosja, Włochy i kraje skandynawskie, np. Szwecja. Według oficjalnych informacji z kolei w skład pułku Azow wchodzą doświadczeni w służbie wojskowej patrioci, jak również Samoobrony Majdanu i Automajdanu.
Azowcy: neonaziści czy obrońcy Ukrainy? Przed inwazją rosyjską w 2022 popieranie ich w mediach społecznościowych było zakazane
Jak czytamy w Oko.Press, latem 2015 roku pułk Azow odwiedził pod Mariupolem dziennikarz Interii Marcin Ogdowski, który usłyszał tam pochwałę białej rasy i słowa w rodzaju „pederaści" pod adresem Rosjan. Na ścianach zobaczył też tzw. euro okna („euro oknami" nazywa się na Ukrainie okna plastikowe), czyli malunki przedstawiające na pierwszy rzut oka okna ze szprosami, które w rzeczywistości przemalowane były na swastyki. Walczący w pułku Azow Szwed powiedział dziennikarce BBC: „Byłbym idiotą, gdybym powiedział, że nie chcę, żeby biała rasa przetrwała" – powiedział jej.
Z kolei raport Wysokiego Komisarza ONZ ds. Praw Człowieka zarzuca pułkowi Azow zbrodnie wojenne, takie jak szabrownictwo, bezprawne zatrzymania oraz tortury. Do czasu rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku popieranie Azowców w mediach społecznościowych było zakazane.
Zła sława Azowców? "Są jednak znakomici w promocji w sieci"
Spośród 40 jednostek ochotniczych Gwardii Narodowej Ukrainy o pułku Azow jest najgłośniej – przede wszystkim z powodu ich bezkompromisowych poglądów i języka. Mimo złej sławy Azowcy doskonale działają w sieci – jak podaje Wp.pl, ich kanały komunikacji są niezwykle popularne, mają profesjonalną oprawę graficzną, a publikowane treści są perfekcyjnie spersonalizowane pod wybraną grupę docelową.
Teraz z kodem: UKRAINA odsłuchasz każdą audycję i podcast TOK FM. Aktywuj kod tutaj ->
DOSTĘP PREMIUM
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Jerzy Skolimowski o nominacji do Oscara dla "IO": Cieszę się, ale jestem na przegranej pozycji
- Katowice. Wybuch gazu w kamienicy. Wojewoda: Trwają poszukiwania dwóch osób
- Szkoła bez religii? "Wody w usta nabierać nie będziemy. Koniec z finansowaniem Kościoła z publicznych pieniędzy"
- Polak w Norwegii ze swojej magisterki może zrobić origami. Jak wygląda życie w norweskim raju?
- Ruszają szkolenia Ukraińców na bojowych wozach piechoty Marder. Do Niemiec przybyli pierwsi żołnierze
- Tusk zarzuca PiS-owi "gwałt na podstawowych zasadach demokracji". Obawia się sfałszowania wyborów
- Zapadliska w Trzebini. Władze miasta rozważają zamknięcie ulicy
- Joe Biden przyjedzie do Polski w rocznicę ataku Rosji na Ukrainę? "To jeden z wariantów, jedna z możliwości"
- Wybory prezydenckie w Czechach. W drugiej turze walczą Petr Pavel i Andrej Babisz