Przyjeżdżają z całego świata, żeby walczyć za Ukrainę. "Nie chcemy turystów-awanturników"

Zagraniczni ochotnicy, chętni do walki na Ukrainie - to przede wszystkim Amerykanie i Brytyjczycy - jak wynika z oficjalnych danych stworzonego przez ukraińskie władze międzynarodowego legionu. Do walki zgłaszają się też m. in. Niemcy, Kanadyjczycy, Włosi, Duńczycy i Polacy.
Zobacz wideo

Ochotnicy zaciągają się przez ukraińskie ambasady. Jednak, nie wszyscy chętni do walki z Rosją korzystają z tych oficjalnych kanałów. Są też tacy, którzy przyjeżdżają na własną rękę i dołączają do powstających niezależnie półoficjalnych formacji militarnych w Ukrainie. Nasza reporterka Agnieszka Lichnerowicz rozmawiała z rekruterem do powstającego w Kijowie batalionu.

Rosyjska armia ściąga natomiast najemników z Syrii oraz jak informuje ukraiński sztab generalny  - dołączyć mają też bojownicy z Libii. Odpowiednie porozumienie w tej sprawie zostało prawdopodobnie osiągnięte podczas wizyty generała Chalifa Haftara - jednej z głównych postaci w libijskiej wojnie domowej - w Moskwie.

Teraz z kodem: UKRAINA odsłuchasz każdą audycję i podcast TOK FM. Aktywuj kod tutaj ->

TOK FM PREMIUM