Wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk powiedziała we wtorek (22.03.2022), że w kwestii organizacji ewakuacji mieszkańców z terenów wojny, władze ukraińskie koncentrują się obecnie przede wszystkim na Mariupolu. Dodała również, że z Zaporoża do Mariupola wyruszyło już 21 autobusów z pomocą humanitarną.
Do tej pory udało się ewakuować z Mariupola 45 tysięcy osób, jednak ponad 100 tysięcy wciąż znajduje się w mieście. Liczba ofiar cywilnych w tym mieście przekroczyła w poniedziałek (21.03.2022) 3 tysiące. Dzień wcześniej Rosja zażądała, aby ukraińskie oddziały w Mariupolu złożyły broń i opuściły miasto w poniedziałek rano. Ukraina odrzuciła takie ultimatum.
Za sytuację w Mariupolu odpowiada osobiście rosyjski generał Michaił Mizincew. To on wydał rozkaz bombardowania celów cywilnych w tym mieście – napisał we wtorek (22.03.2022) na Telegramie przedstawiciel MSW Ukrainy Anton Heraszczenko, który nazwał Mizincewa "ulubieńcem Putina" i "kierującym operacją w Syrii".
Sytuacja w Mariupolu: tu skupiają się siły Rosjan. Miasto jest regularnie ostrzeliwane
Mariupol stał się najbardziej zniszczonym miastem w wojnie Ukrainy z Rosją. Miasto jest oblężone, regularnie ostrzeliwane, a bomby spadają na obiekty, w których ukryli się cywile. Rosjanie przypuścili m.in. atak na teatr w Mariupolu, w którym przebywało ok. 1000 cywilów – jak również na miejski szpital dziecięcy i położniczy.
Armia rosyjska uderzyła w Mariupol artylerią, rakietami i pociskami, niszcząc ponad 90% miasta. Mieszkańcom odcięto dostęp do elektryczności, ogrzewania, świeżej wody, żywności i zaopatrzenia medycznego, doprowadzając do katastrofy humanitarnej.
Jak powiedział konsul generalny Grecji Manolis Androulakis, który jako ostatni unijny dyplomata opuścił Mariupol: "Mam nadzieję, że nikt więcej nie będzie musiał oglądać tego, co widziałem ja". Stwierdził, że Mariupol dołączy do listy miast kompletnie zniszczonych wojną, porównując je do Groznego i Aleppo.
Mariupol: czemu jest taki ważny dla Rosjan? Cztery główne powody
Mariupol stał się najbardziej zniszczonym miastem w wojnie Ukrainy z Rosją. Dlaczego Rosjanie zintensyfikowali swoje działania właśnie w tym mieście? Według BBC istnieją cztery główne powody, dla których zdobycie tego miasta portowego byłoby strategiczną wygraną dla Rosjan.
Po pierwsze, zdobycie Mariupola oznaczałoby dla Rosjan zabezpieczenie korytarza lądowego między Krymem a Donbasem, dlatego jest kluczowe dla rosyjskich działań wojennych. Oprócz tego zajęcie Mariupola oznaczałoby także pełną kontrolę nad ponad 80% ukraińskiego wybrzeża Morza Czarnego.
Po drugie, Mariupol jest największym portem na Morzu Azowskim, części Morza Czarnego. Po przejęciu miasta przez Rosjan Ukraina zostałaby odcięta od handlu morskiego, co pogłębiłoby jej izolację. Do tego Mariupol jest siedzibą dużej huty żelaza i stali i stanowi kluczowy węzeł eksportowy ukraińskiej stali, węgla, a także kukurydzy, które trafiają do kontrahentów na Bliskim Wschodzie i w inne rejony świata.
Po trzecie, Mariupol jest siedzibą ukraińskiej jednostki milicji zwanej Brygadą Azowską, która składa się ze skrajnie prawicowych ekstremistów. Mimo że stanowią oni tylko niewielką część ukraińskich sił bojowych, jest to dla Moskwy użyteczne narzędzie propagandowe, dające jej pretekst do mówienia, ze rosyjska armia została wysłana do Mariupola, aby pozbyć się neonazistów. Jeśli Rosji uda się przy zdobyciu miasta schwytać żywcem bojowników Brygady Azowskiej, prawdopodobnie będą ich chcieli pokazać w rosyjskich mediach w celu dyskredytacji ukraińskiego rządu.
Po czwarte, według BBC zdobycie Mariupola przez Rosję miałoby psychologiczne i propagandowe znaczenie dla obu stron tej wojny. Zwycięstwo Putina w Mariupolu umożliwiłoby Kremlowi zademonstrowanie ludności Rosji, jakie ich kraj osiąga cele i czyni postępy. "Dla prezydenta Putina, dla którego ta wojna wydaje się być osobista, wszystko to ma znaczenie historyczne. Uważa, że ukraińskie wybrzeże Morza Czarnego należy do czegoś, co nazywa się Noworosją (Nowa Rosja) – rosyjskimi ziemiami, których początki sięgają XVIII-wiecznego imperium. Putin chce wskrzesić tę koncepcję" - czytamy na stronie BBC.
Dodatkową kwestią jest też straszenie. Koszty, jakie ponosi Mariupol, są ogromne, Rosjanie zamienili to miasto w gruzy. Przesłanie rosyjskiego wojska jest jasne: jeśli zdecydujesz się stawić opór tak jak Mariupol, możesz spodziewać się tego samego losu.
„Rosjanie nie mogli wejść do Mariupola", powiedział w rozmowie z BBC gen. Sir Richard Barrons, „nie mogli wjechać swoimi czołgami, więc rozwalili go w gruzy. I tego powinniśmy się spodziewać wszędzie, gdzie Rosjanie mają swój interes."
Teraz z kodem: UKRAINA odsłuchasz każdą audycję i podcast TOK FM. Aktywuj kod tutaj ->
