Rosjanie okrążyli Czernihów, Ukraina dalej się broni. Jak wygląda sytuacji na okupowanych terenach?

Czernihów to jedno z ukraińskich miast, które padło największą ofiarą rosyjskiej agresji. Od początku wojny Rosjanie ostrzeliwują je zarówno z ziemi jak i powietrza. Na celowniku znalazły się także obiekty cywilne. Teraz do mediów trafiła informacja, że Czernihów zostało okrążone.

Czernihów okrążony przez wojska rosyjskie. Najeźdźcy prowadzą ostrzał ze wszystkich stron

Przed wojną w Czernihowie mieszkało niemal 300 tys. osób. Jednak rosyjskie ataki sprawiają, że to tętniące życiem miasto zamienia się gruzy. Czernihów, podobnie jak Charków, jest jednym z największych ukraińskich miast leżących na północy kraju, blisko granicy z Rosją i Białorusią. Przez to stolica obwodu czernihowskiego od samego początku była narażona na intensywne ataki ze strony armii Federacji Rosyjskiej. Ponadto miasto to jest oddalone zaledwie 150 km od Kijowa.

Gubernator obwodu Wiaczesław Czaus przekazał dziś, że po ponad miesiącu walk Czernihów zostało okrążone przez wojska rosyjskie. Już wcześniej miasto utraciło dostęp do wody pitnej, były także problemy z dostępem do prądu. Obecnie sytuacja Czernihowa jest jeszcze trudniejsza. Rosyjski ostrzał miasta trwa nieustannie zarówno z ziemi, jak i powietrza.

Czernihów w coraz trudniejszej sytuacji. Rosjanie atakują obiekty cywilne, na celowniku znalazł się także szpital

- Miasto cierpi z powodu absolutnej katastrofy humanitarnej. Nie ma prądu i wody, a infrastruktura miasta jest całkowicie zniszczona. Bombardowania można porównać do tych faszystowskich z 1943 roku. Pożary są w całym mieście - tak sytuację w Czernihowie przedstawiał jego mer Władysław Atroszenko, cytowany przez portal Hromadske.ua. Mówił także o rosyjskim ataku na czernihowski szpital, który miał miejsce w nocy 20 marca. Placówka została pozbawiona prądu, a jej pacjenci zmuszeni byli leżeć na korytarzach w temperaturze 10-11 stopni.

Według najnowszych informacji przekazanych w czwartek 24 maja przez Wiaczesława Czausa, liczba cywili zabitych przez Rosjan w okupowanym Czernihowie wzrosła ze 100 do ok. 200 osób. Wśród nich są ludzie, którzy zginęli czekając w kolejce po chleb. Nagranie przedstawiające tę rosyjską zbrodnie zostało opublikowane przez ukraińską telewizję w połowie marca.

Wojna na Ukrainie. Rosjanie przymusowo "ewakuują" Ukraińców do swojego kraju

W Czernihowie nie udało się stworzyć korytarzy humanitarnych, które mogłoby pozwolić na ewakuację pozostałych na miejscu mieszkańców i dostarczenie pomocy z Kijowa. Ponadto od kilku dni do mediów trafiają informacje, że rosyjscy żołnierze obecni w Czernihowie sporządzają listy mieszkańców przeznaczonych do wywiezienia w głąb Rosji.

O przymusowych wywózkach Ukraińców ostrzegała już wcześniej Ludmyła Denisowa, rzeczniczka praw człowieka Ukrainy, która pisała na Facebooku o przymusowej deportacji kobiet i dzieci z okupowanych obwodów donieckiego i ługańskiego.

TOK FM PREMIUM