Szef NATO Jens Stoltenberg wskazał wczoraj, że sytuacja na froncie wojny w Ukrainie zmienia się. Jak powiedział, obecnie obserwujemy znaczące ruchy wojsk rosyjskich z dala od Kijowa. Ich celem jest przegrupowanie, dozbrojenie i uzupełnienie zapasów oraz przeniesienie się na wschód Ukrainy. - W najbliższych tygodniach spodziewamy się kolejnych ataków Rosjan na wschodnią i południową Ukrainę, które będą próbą zajęcia całego Donbasu i utworzenia mostu lądowego z okupowanym Krymem - dodał sekretarz generalny NATO.
Jak mówił w TOK FM generał Mirosław Różański, prezydent Rosji wobec niepowodzenia założonej początkowo strategii, szuka teraz planu B. - On chciał przyjąć kontrolę nad całą Ukrainą i ustanowić z niej państwo lenne wobec Rosji. Chciał tego dokonać przez błyskawiczną operację niszczenia infrastruktury wojskowej, zajęcia Kijowa i ustanowienie tam swojego rządu. Jednak determinacja armii oraz społeczeństwa ukraińskiego i stawiany opór doprowadził do tego, że dzisiaj Kreml szuka celu alternatywnego. Aby zakomunikować społeczeństwo rosyjskiemu, że jednak ta "operacja" zakończyła się sukcesem - ocenił prezes Fundacji Bezpieczeństwa i Rozwoju Stratpoints i doradca Polski 2050.
"Rosja może osiągnąć swój cel"
Gość Karoliny Lewickiej potwierdził, że teraz "żywotnym interesem Rosji" będzie to, żeby faktycznie ustanowić połączenie lądowe między Krymem a Rosją i przejąć dominację nad Donbasem, a szczególnie nad dwiema separatystycznymi republikami (ługańską i doniecką). - To będzie tym celem dzisiaj numer jeden - nie tylko definiowanym, ale i realizowanym - podkreślił generał.
Lider samozwańczej republiki Denis Puszylin w rozmowie z Doniecką Agencją Informacyjną DAN miał powiedzieć, że "Doniecka Republika Ludowa rozważy przyłączenie do Rosji, gdy ta przejmie kontrolę nad całym obwodem donieckim". - W niedalekiej przyszłości w republice może się odbyć referendum w sprawie przyłączenia do Rosji - ogłosił z kolei Leonid Pasiecznik, przywódca samozwańczej Ługańskiej Republiki Ludowej.
Prezes Fundacji Bezpieczeństwa i Rozwoju Stratpoints zwrócił uwagę, że skoro zdecydowany atak na wschodnią i zachodnią Ukrainę ma - według Stoltenberga - nastąpić w najbliższych tygodniach, to teraz jest czas na przygotowanie Ukrainy do tej rosyjskiej ofensywy. - Jeżeli nie będzie zdecydowanego wsparcia militarnego Ukrainy, to niestety Rosja może ten swój cel osiągnąć, co nie byłoby korzystne ani dla Ukrainy, ani dla nas, dla Europy, w tym i dla Polski - alarmował gen. Różański.
Jak wskazał, to może zachęcić Putina do kolejnych kroków dotyczących państw bałtyckich. - A może nawet Polski, czyli zajęcia przesmyku suwalskiego i próby połączenia Obwodu kaliningradzkiego z - dzisiaj jeszcze - Białorusią - przestrzegał ekspert.
Przesmyk suwalski to terytorium Polski położone wokół Suwałk, Augustowa i Sejn, które jednocześnie stanowią połączenie terytorium państw bałtyckich z Polską i resztą państw NATO oraz rozdzielają Obwód kaliningradzki Rosji oraz Białoruś.
Teraz z kodem: UKRAINA odsłuchasz każdą audycję i podcast TOK FM. Aktywuj kod tutaj ->>
