Kilka dni temu prokurator krajowy Zbigniew Ziobro poinformował, że polscy prokuratorzy zadeklarowali Ukrainie pomoc przy wyjaśnieniu zbrodni wojennych. Nie wiadomo było jednak, czy to także pomoc na miejscu. Teraz jak ustalił Maciej Kluczka - okazuje się, że zbrodnie będą dokumentować na miejscu w Buczy.
Reporter TOK FM w prokuraturze krajowej dowiedział się, że do tej pory w Polsce śledczy spotkali się z tysiącem osób, głównie Ukraińcami którzy widzieli zbrodnie wojenne w swoim kraju i którzy mają je też w jakikolwiek sposób utrwalone. - W tych pracach trwa cały sztab ludzi, prokuratorom pomaga ABW i policja. To spore wyzwanie, jest sporo pracy do wykonania - mówi rzecznik prokuratury krajowej prokurator Łukasz Łapczyński. Przesłuchiwanym - jak deklaruje prokuratura - zapewniona jest też pomoc psychologa.
Teraz jednak przygotowywana jest wizyta polskich specjalistów w Ukrainie. - Strona ukraińska zwróciła się z prośbą o pomoc w procesowym dokumentowaniu zbrodni w Buczy. Podjęliśmy w tej sprawie rozmowy ze stroną ukraińską i aktualnie te rozmowy trwają odnośnie wyjazdu polskich biegłych. Dużo będzie zależało od strony ukraińskiej, od zakresu pomocy, jakiej będzie oczekiwała - mówi w rozmowie z TOK FM prok. Łapczyński.
Prokuratura nie chce przekazywać więcej szczegółów. To dlatego, że śledztwo ws. zbrodni wojennych w Ukrainie prowadzi zespół polsko-litewsko-ukraiński, a wiec i komunikaty o postępie prac mają być wspólne.
Teraz z kodem: UKRAINA odsłuchasz każdą audycję i podcast TOK FM. Aktywuj kod tutaj ->
