"Rosja może zostać wasalem Chin". Cimoszewicz o "samobójczej" polityce Putina
W Poranku Radia TOK FM Karolina Lewicka zastanawiała się, w jaki sposób zachowa się Władimir Putin, jeśli Ukraina odeprze jego atak. Były premier Włodzimierz Cimoszewicz zwrócił uwagę na dwa potencjalne poważne zagrożenia z punktu widzenia Zachodu. Pierwsze związane jest z możliwością użycia przez rosyjskiego przywódcę taktycznej broni atomowej, czyli o ograniczonej sile rażenia. - Po raz pierwszy od Hiroszimy i Nagasaki doszłoby do czegoś takiego, z trudnymi do wyobrażenia sobie konsekwencjami - ocenił polityk.
Drugie zagrożenie dotyczy zaś zwiększenia zależności Rosji od Chin. - Polityka Rosji (...) jest samobójcza i teraz to widać dokładnie. Rosja zmierza wyraźnie ku byciu wasalem Chin. Taka perspektywa nie może cieszyć państw zachodnich - podkreślił były szef MSZ.
Jak tłumaczył, wzmocnienie w ten sposób Chin, które - jak się obawia - w przyszłości również staną się bardziej agresywne i to w skali globalnej, "nie byłoby dobrym scenariuszem". - Więc z jednej strony trzeba popierać Ukrainę, jak tylko się da (...), ale z drugiej w pewnym momencie trzeba będzie się zastanowić, jak jednak dać Rosji nie utonąć, ze względu na te wręcz historyczne i strategiczne konsekwencje, które nie byłyby dla nas dobre - wyjaśniał eurodeputowany.
Zaznaczył, że nie chodzi mu bowiem tylko o sojusz Federacji Rosyjskiej z Państwem Środka, ale właśnie o zwasalizowanie. - Mówię o sytuacji, kiedy Rosja - o tych wielkich supermocarstwowych ambicjach - stanie się sługą chińskim, stanie się tym, kto wypełnia polecenia chińskie, dlatego że nie będzie miała żadnej alternatywy. W pewnym momencie skaże się na taką sytuację, że będzie mogła eksportować surowce tylko do Chin i stamtąd czerpać pieniądze i technologie - opisywał.
"Lista jest bardzo długa"
Włodzimierz Cimoszewicz wymienił także niezamierzone przez Putina konsekwencje agresji na Ukrainę. Jedną z nich jest dyskusja w Szwecji i Finlandii na temat przystąpienia do NATO. To jednak nie wszystko.
- Lista jest bardzo długa - podkreślił gość TOK FM. Jak mówił, doszło do zwiększenia spoistości UE. - Unia Europejska zaczęła podejmować decyzje, których nigdy w historii nie podejmowała. Na przykład finansuje broń, dostarczaną państwu pozaunijnemu - zaznaczył.
Były premier wskazał również na wzmocnienie NATO, wzmocnienie współpracy transatlatyckiej, bliską koordynację reakcji na agresję Rosji z państwami takimi jak Kanada, Australia czy Japonia. Zwrócił także uwagę, że swoim atakiem Władimir Putin przyspieszył odchodzenie Europy od rosyjskich węglowodorów. - Rosjanie odczują to bardzo boleśnie. Także zwykli Rosjanie - podkreślił.
I zwrócił uwagę na pozycję Ukrainy, która stała się obecnie " bardzo poważanym państwem w Europie". - Dzięki bohaterstwu Ukrainy, dzięki znakomitemu zachowaniu prezydenta Zełenskiego, który robi wszędzie pozytywne wrażenie - podsumował.
Teraz z kodem: UKRAINA odsłuchasz każdą audycję i podcast TOK FM. Aktywuj kod tutaj ->
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją
-
Konfederacja leci w dół. "Mentzen lepiej wypadał na TikToku, niż w rzeczywistości"
-
Niemcy wprowadzą kontrole na granicach z Polską. "To porażka rządu i prezesa Kaczyńskiego"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Śmiertelne potrącenie 19-latki. Jest wyrok w głośnej sprawie kierowcy autobusu
- Mateusz ma 16 lat i nazywają go "agentem Putina". "Rówieśnicy grożą, że połamią mu nogi"
- Kontrole na granicy z Niemcami. "Rząd Scholza musi działać i robi to spektakularnie"
- "Chłopi" kandydatem do Oscara. "Zielona granica" miałaby większe szanse?
- Czy w Polsce zabraknie paliwa? Orlen apeluje do kierowców
- Tragiczny wypadek na autostradzie A1. Nowe ustalenia biegłego