Pułk Azow publikuje poruszające zdjęcia ostatnich obrońców Mariupola. "Świat musi zobaczyć"
- Rannych wojskowych należy jak najszybciej ewakuować - mówił wicepremier Ukrainy, cytowana przez serwis internetowy ukraińskiego nadawcy Suspilne.
W ostatnich dniach udało się uratować kilkuset cywilów, którzy przez około dwa miesiące ukrywali się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie Azowstalu - ostatniego punktu ukraińskiego oporu w Mariupolu, bronionego przez pułk Gwardii Narodowej Azow i 36. Samodzielną Brygadę Piechoty Morskiej. Zorganizowanie korytarzy humanitarnych było możliwe dzięki współpracy strony ukraińskiej z ONZ.
W ocenie mera Mariupola Wadyma Bojczenki nie ma pewności, czy z terenu fabryki wyprowadzono już wszystkie osoby cywilne. - Tylko kiedy nastąpi zupełne wstrzymanie ognia, będziemy mogli odpowiedzieć na pytanie, czy wszyscy cywile zostali ewakuowani. Są jednak niepewne szacunki, zgodnie z którymi są tam jeszcze ludzie czekający na ewakuację - powiedział we wtorek Bojczenko.
Ciężko ranni obrońcy Mariupola. Pułk Azow opublikował zdjęcia
Pułk Azow opublikował zdjęcia obrońców Mariupola. "Cały cywilizowany świat musi zobaczyć warunki, w jakich są i działają ranni, okaleczeni obrońcy Mariupola! W całkowicie niehigienicznych warunkach, z otwartymi ranami zabandażowanymi niesterylnymi resztkami bandaży, bez niezbędnych leków, a nawet jedzenia" - napisano na Twitterze.
Pułk Azow wezwał też do reakcji ONZ i Czerwony Krzyż a także społeczność międzynarodową. Apelują o ewakuację rannych żołnierzy.
W ostatnich dniach ewakuowano kilkuset cywilów, którzy przez około dwa miesiące ukrywali się w rozległych podziemnych korytarzach i schronach na terenie zakładów metalurgicznych Azowstal. Zorganizowanie korytarzy humanitarnych było możliwe dzięki współpracy strony ukraińskiej z ONZ.
Sytuacja mieszkańców Mariupola jest katastrofalna; według ostrożnych szacunków w mieście mogło dotąd zginąć ponad 20 tys. osób.
Teraz z kodem: UKRAINA odsłuchasz każdą audycję i podcast TOK FM. Aktywuj kod tutaj ->
Posłuchaj: