"Rosja może ogłosić sukces dla potrzeb swojej propagandy". Putin rzucił wszystkie siły na nowy kierunek
Rosyjskie ministerstwo obrony ogłosiło, że ostatnia grupa obrońców kombinatu metalurgicznego Azowstal w Mariupolu, na południowym wschodzie Ukrainy, złożyła broń. Jak zaważył Piotr Andrusieczko z Outride.rs i "Gazety Wyborczej", to oznacza, że wojska rosyjskie kontrolują teraz już cały teren zakładów.
- Rosja może ogłosić sukces dla potrzeb swojej propagandy - zostało zajęte miasto, o którym bardzo dużo się mówiło od początku wojny - mówił w "Poranku Radia TOK FM" u Anny Piekutowskiej.
Jednym z możliwych scenariuszy jest teraz zainstalowanie w Mariupolu marionetkowej prorosyjskiej administracji. - Nie wiem, na ile będzie to pokaz symbolizmu ze strony rosyjskiej, a na ile realne działania, czyli wprowadzenie zarządu, administracji rosyjskiej połączonej z władzami kolaboracyjnymi - zastanawiał się dziennikarz.
W jego ocenie, w grę wchodzi też "wciągnięcie mieszkańców Mariupola, tych, którzy zostali na miejscu, do wspólnego patrolowania miast, czyli stworzenia swego rodzaju milicji ludowej".
- To, co na pewno wiemy to to, że Rosjanie mogą teraz użyć sił, które były zlokalizowane w walkach w Mariupolu, na innych kierunkach. Albo od razu przerzucą je na front, albo najpierw uzupełnioną oddziały i dadzą im odpocząć - zastrzegł.
Mariupol na wschodzie Ukrainy został całkowicie zniszczony przez rosyjskie wojska, a liczbę ofiar wśród ludności cywilnej ocenia się na kilkadziesiąt tysięcy. Miasto było otoczone przez wojska rosyjskie od końca lutego.
"Wymiana jeńców to możliwy scenariusz"
- Walczymy o powrót każdego naszego wojskowego - oświadczyła wicepremier Ukrainy Iryna Wereszczuk, informując o spotkaniu z rodzinami żołnierzy 36. Brygady Piechoty Morskiej, wziętymi przez Rosjan do niewoli w mariupolskim Azowstalu po ponad 80 dniach obrony w oblężonym mieście. O planowanej wymianie ukraińskich żołnierzy na rosyjskich jeńców informował też prezydent Ukrainy.
- Taki scenariusz jest możliwy - ocenił Piotr Andrusieczko. - Już wcześniej dochodziło do wymiany jeńców, co jest dobrym znakiem. Ten kanał działa, jest to możliwe do przeprowadzenia - dodał.
Jak wskazał, niewykluczone, że mogłoby dojść do wymiany części ukraińskich żołnierzy na prokremlowskiego oligarchę Wiktora Medwedczuka, który obecnie jest więziony w Ukrainie. - O ile wcześniej mówiło się o tym w Ukrainie, o tyle ostatnio wśród polityków rosyjskich też pojawiły się takie glosy - podkreślił.
Medwedczuk nazywany jest najlepszym przyjacielem Putina w Ukrainie, jest byłym ukraińskim parlamentarzystą oskarżonym o zdradę narodową.
"Determinacja rosyjska cały czas silna"
To już 88. dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Najcięższe walki toczą się obecnie w okolicach Siewierodoniecka - miasta w obwodzie ługańskim na wschodzie Ukrainy. "Rosjanie rzucili tu wszystkie siły" - napisał gubernator obwodu ługańskiego Serhij Hajdaj. W sobotę zniszczono tam ważny most. W niedzielę miasto zaatakowano z czterech stron.
Zdaniem dziennikarza po zrezygnowaniu z prób ofensywy na Kijów i wycofaniu swoich wojsk z północy i północnego wschodu kraju, Rosja skupiła swoje siły na zdobyciu całych obwodów ługańskiego i donieckiego na południowym wschodzie Ukrainy. Dodatkowo co najmniej na utrzymaniu dotychczasowych zdobyczy terytorialnych na południu, zapewniających lądowy korytarz do okupowanego Krymu.
- Ukraiński opór jest bardzo duży, a determinacja rosyjska cały czas silna. Możemy się spodziewać, że walki w najbliższych dniach będą miały charakter bardzo zacięty. I trudno prognozować końcowy rezultat - mówił też Piotr Andrusieczko.
Wszystko zależy, jak podkreślił, także od tego, "jakie wsparcie, w postaci ciężkiego sprzętu z zagranicy dostaną żołnierze ukraińscy". - Już dziś działają tam haubice przekazane przez USA. Ale broni, jak mówią żołnierze ukraińscy, jest wciąż za mało, by powstrzymać skutecznie Rosjan. Czy też przejść do kontrofensywy - skwitował.
DOSTĘP PREMIUM
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Katowice. Wybuch gazu w kamienicy. Odnaleziono ciało drugiej z poszukiwanych kobiet
- Jerzy Skolimowski o nominacji do Oscara dla "IO": Cieszę się, ale jestem na przegranej pozycji
- Hospicjum to szansa
- Szkoła bez religii? "Wody w usta nabierać nie będziemy. Koniec z finansowaniem Kościoła z publicznych pieniędzy"
- Od Drohiczyna przez Mielnik do Janowa Podlaskiego. Bugiem
- Hołownia zrobi porządek? "Ktoś w tym kraju musi przeprowadzić rozdział Kościoła od państwa"
- "Bal na Titanicu". 700 tys. dla telewizji Rydzyka, 15 mln na nagrody dla kierownictwa resortu finansów
- Wtargnął do auta, odgryzł kobiecie kawałek ucha i uciekł jej samochodem
- 65-latek z Lublina chciał zarobić na kryptowalutach - stracił prawie 160 tys. zł