Sprawa Adama z "Siedmiu okaleczeń" to tylko wierzchołek góry lodowej. "W Polsce to olbrzymie tabu"
Płeć Adama wybrano za niego, do tego zabrano mu bliskich. Pozbawiono wszelkich praw, a na końcu zamknięto za niewinność. Twierdzi, że był bity w Domu Pomocy Społecznej. Najbardziej kocha wolność, ale jeśli nikt mu nie pomoże, spędzi resztę życia w izolacji. To historia Adama, którą Michał Janczura opowiada w reportażu "Siedem okaleczeń".
Maria Libura z Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego, podzieliła się w TOK 360 smutną konstatacją, że osób, w tak dramatycznej sytuacji jak Adam, jest w Polsce więcej. - Każdy, kto zajmuje się u podstaw osobami z niepełnosprawnością intelektualną, po kilku latach zna chociaż jedną podobną historię - mówiła.
Zdaniem ekspertki, w Polsce największym problemem jest to, że nie ma form pośrednich, jeśli chodzi o opiekę. Wskazała, że dla osób, które nie mają rodziny na tyle zamożnej, aby móc sprawować nad nimi opiekę, jedynym wyjściem jest DPS. - Czyli są dwie skrajne możliwości. Żadna z nich nie zapewnia poczucia pewnej niezależności i samodzielności, której osoby z niepełnosprawnością w stopniu lekkim albo znajdujące się na granicy normy intelektualnej, ale posiadające różnego rodzaju zaburzenia zachowania i problemy adaptacyjne, mogłyby się cieszyć - powiedziała.
Rozmówczyni Adama Ozgi podkreśliła, że takie osoby bardzo tej niezależności pragną. - Te ucieczki, także ucieczki z domów, u osób funkcjonujących na granicy normy są bardzo częste - kiedy one chcą być samodzielne i widzą, że nie mają żadnej alternatywy. Czasami zdarzają się ucieczki również z rodzin, które bardzo dobrze opiekują się swoimi dziećmi. Ale te dorosłe już dzieci chciałyby czegoś więcej. I dla nich nie ma żadnej oferty - ubolewała Libura.
Gościni TOK FM wskazała, że wobec tego niezwykle ważne jest stworzenie rozwiązań alternatywnych i wsparcie tych, które istnieją. - W Polsce są już zalążki małych społeczności mieszkaniowych - rozwiązań, które zapewniają możliwie dużą samodzielność, ale z odpowiednim wsparciem dla osób, które nie są w stanie np. całkowicie panować nad swoimi finansami - mówiła.
"Potrzebna jest olbrzymia zmiana świadomości społecznej"
Libura podkreśliła też konieczność zmiany myślenia o osobach z niepełnosprawnością intelektualną. Pokazała to na przykładzie sytuacji młodej kobiety, która została zatrzymana w pociągu przez załogę, bo zbyt długo myła ręce. - Obawiano się, że może to jakiś gapowicz i dokonano wejścia do środka. Ponieważ miała wadę wymowy, wzięto ją także za osobę młodszą. Niemalże doszło do zatrzymania pociągu i wezwania policji tylko dlatego, że ona długo myła ręce. I chociaż zapewniała, że jest w pociągu z opiekunem, to nikt jej nie wierzył - opowiadała. - I to pokazuje, że oprócz tych form wsparcia ze strony instytucji potrzebna jest olbrzymia zmiana świadomości społecznej. Większa tolerancja i zrozumienie dla zachowań, które wydają się trochę dziwne - mówiła.
Ekspertka Klubu Jagiellońskiego przekonywała, że z tego może wynikać takie, a nie inne podejście do zorganizowania opieki nad takimi osobami przez państwo. - Polskie społeczeństwo, niestety w większości, reaguje na jakąś odmienność w funkcjonowaniu bardzo nerwowo. Właśnie tak, że trzeba zawołać jakieś służby, żeby zabrały tego człowieka i gdzieś go umieściły. To jest wręcz wdrukowana reakcja - podkreślała.
Libura dodała, że niepełnosprawność intelektualna jest bowiem olbrzymim tabu. - Jego przełamanie jest również warunkiem przyzwolenia społecznego na skierowanie innych środków dla tych osób - podsumowała.
Czy wiesz, że możesz słuchać TOK FM przez internet bez reklam? W Radiu TOK + Muzyka zamiast reklam usłyszysz muzykę. Kup TOK FM Premium w promocyjnej cenie 1 zł za pierwszy miesiąc, później 13,99 zł za każdy kolejny.
Nie czekaj, wypróbuj Radio TOK FM bez reklam!
-
Ta zbrodnia doprowadziła do dymisji na szczycie władzy. Śmierć Jána Kuciaka i wyrok bez precedensu
-
Roksana bała się, że spotka ją to samo, co Dorotę z Nowego Targu. "W szpitalach leżą kobiety świadome, że grozi im śmierć"
-
Trzecia Droga zaprosiła na konsultacje PiS i Konfederację. Na opozycji wybuchła awantura
-
"5 tys. złotych wystarczy? A może to zbyt mała kwota?". Ile pieniędzy dają goście weselni?
-
Młodzi nie chcą głosować "za Donaldem, Szymonem, Władysławem". "Oni nas potrzebują, a nie my ich"
- PiS znów obniży wiek emerytalny? Ekspert: Tym nie da się już wygrać wyborów
- Tusk czy Morawiecki? Polacy wskazali, który z polityków byłby lepszym premierem [SONDAŻ]
- W Nowej Kachowce poziom wody opada. Miasto pozostaje bez prądu
- Minister Telus spotkał się w nocy z protestującymi rolnikami. "Prawie wszystkie postulaty, są realizowane"
- Coooo? Co pan właśnie powiedział? [614. Lista Przebojów TOK FM]