Ukraina. Zatrzymano rosyjskich dywersantów, którzy mieli przy sobie "fotografie obiektów kolejowych i posterunków"
Dwaj kolaboranci sporządzali dokumentację infrastruktury kolejowej w stolicy, inna osoba fotografowała punkty kontrolne, jeszcze inna jest podejrzana o współpracę z wojskowymi z samozwańczych, kontrolowanych przez Moskwę "republik ludowych" na wschodzie Ukrainy - czytamy w internetowym wydaniu " Ukrainskiej Prawdy".
15 czerwca wiceminister spraw wewnętrznych Ukrainy Jewhen Jenin oświadczył, że od 24 lutego, czyli początku rosyjskiej inwazji, zatrzymano i przekazano Służbie Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) ponad 800 osób podejrzewanych o działalność dywersyjną i zwiadowczą na rzecz Kremla.
W ocenie Jenina większość dywersantów ma za zadanie namierzanie celów (rosyjskich ostrzałów na Ukrainie), ujawnianie pozycji ukraińskich formacji zbrojnych, a także weryfikowanie skuteczności ataków rakietowych i artyleryjskich wroga.
Czy wiesz, że możesz słuchać TOK FM przez internet bez reklam? W Radiu TOK + Muzyka zamiast reklam usłyszysz muzykę. Kup TOK FM Premium w promocyjnej cenie 1 zł za pierwszy miesiąc, później 13,99 zł za każdy kolejny.
Nie czekaj, wypróbuj Radio TOK FM bez reklam!
-
"Kto tyka Konfederacji ten znika"? Nowy sondaż Ipsos dla TOK FM i OKO.press
-
Mateusz ma 16 lat i nazywają go "agentem Putina". "Rówieśnicy grożą, że połamią mu nogi"
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
-
Latarnik Wyborczy nieobiektywny? "To nie jest nasza funkcja, żeby otwierać dyskusję"
- "Jesteśmy zakładnikami pornograficznej polityki". Symetryści o stanie gry przed wyborami i relacjach z Ukrainą
- Dwie strzelaniny w Rotterdamie. Policja: Liczne ofiary śmiertelne
- TVP płynnie przechodzi od reparacji do antysemityzmu. "Narcystyczna wizja historii"
- Tragedia w przedszkolu w Zabierzowie. Czterolatek wpadł do studni. Chłopiec nie żyje
- Kamienica na Mokotowie oddana w prywatne ręce. Mieszkańcy w strachu. "Nie powinniśmy być tak traktowani"