"To jest największy strach". Aborcja to nie jedyna kwestia, w której amerykański SN może pokazać konserwatywne oblicze
Sąd Najwyższy USA orzekł, że amerykańska konstytucja nie gwarantuje prawa do aborcji, a sprawa regulacji aborcji leży w gestii władz stanowych. Sąd odwrócił tym samym dotychczasowy stan prawny, obowiązujący od 1973 roku i precedensowej decyzji w sprawie Roe przeciwko Wade. Piątkowe orzeczenia to otwarcie drzwi dla wprowadzenia przez poszczególne stany zakazu aborcji.
- Sąd Najwyższy jednoznacznie odebrał prawo Amerykanom, które już wcześniej zostało uznane. Nie ograniczył go; po prostu je zabrał. Coś takiego nigdy się jeszcze nie zdarzyło wobec prawa tak ważnego dla tak wielu Amerykanów - ocenił Joe Biden podczas przemówienia w Białym Domu. Prezydent USA ocenił, że SN "popełnił tragiczny błąd", wezwał też amerykański Kongres do przyjęcia ustawy przywracającej prawo do aborcji.
Chaos prawny
Jak mówiła w TOK FM dziennikarka "Gazety Wyborczej" Katarzyna Wężyk, w praktyce orzeczenie SN oznacza podział Stanów Zjednoczonych "wzdłuż linii partyjnych: na stany republikańskie - czerwone i demokratyczne - niebieskie. - W tych "demokratycznych" stanach prawo do aborcji będzie albo wzmocnione, albo zachowane, a w niebieskich aborcja będzie albo całkowicie zakazana, albo ograniczona - oceniła w rozmowie z Adamem Ozgą.
Zaostrzanie przepisów dotyczących aborcji doprowadzi do rozwoju tzw. turystyki aborcyjnej. - Stany Zjednoczone nie są państwem totalitarnym, nie trzeba paszportu, żeby wyjechać ze stanu do stanu. Więc oczywiście Amerykanki będą podróżować do tych "niebieskich" stanów, albo zamawiać z tym rejonów USA pigułki do aborcji farmakologicznej - wyjaśniła dziennikarka.
Jak podkreśliła Katarzyna Wężyk, pojawiają się już jednak próby dalszego ograniczania praw Amerykanek. - Są już nowe zakazy np. telekonsultacji w celu zapisania pigułek aborcyjnych. Wydłuża to procedurę i sprawia, że trzeba jechać do kliniki. Pojawiają się pomysły, żeby w ogóle zakazać wyjazdów i ścigać kobiety, które wyjeżdżają (do innego stanu w celu przeprowadzenia aborcji), albo też ścigać lekarzy ze stanów, które dopuszczają aborcję, za to, że ich pacjentkami będą kobiety z regionów, w których nie można przerywać ciąży - tłumaczyła, dodając, że na pewno więc Amerykę czeka ogromny chaos prawny.
Sąd Najwyższy może pójść dalej
Gościni TOK FM uważa, że Sąd Najwyższy USA - zdominowany przez konserwatystów - może nie poprzestać na orzeczeniu dotyczącym prawa do aborcji i zająć się np. kwestią legalności małżeństw jednopłciowych albo prawem do antykoncepcji. - To jest największy strach progresywnej części Stanów Zjednoczonych - mówiła Wężyk.
Dziennikarka "GW" przypomniała, że podważony w piątek wyrok Roe przeciwko Wade był oparty na prawie do prywatności.
- Sędzia Samuel Alito stwierdził, że prawo do prywatności nie obowiązuje w przypadku aborcji. Po drugie, że aborcja nie jest głęboko zakorzeniona w tradycji prawnej Stanów Zjednoczonych. I po trzecie, że amerykańska konstytucja o aborcji nie wspomina. Ale ta konstytucja nie wspomina też o antykoncepcji i o małżeństwach homoseksualnych - wskazała rozmówczyni Adama Ozgi, przypominając, że małżeństwa jednopłciowych w całych Stanach Zjednoczonych uznano w 2015 roku. Dlatego - jak podsumowała - realne wydają się obawy, że także tym może zająć się amerykański Sąd Najwyższy.
Czy wiesz, że możesz słuchać TOK FM przez internet bez reklam? W Radiu TOK + Muzyka zamiast reklam usłyszysz muzykę. Kup TOK FM Premium w promocyjnej cenie 1 zł za pierwszy miesiąc, później 13,99 zł za każdy kolejny.
Nie czekaj, wypróbuj Radio TOK FM bez reklam!
-
Parczew zostanie drugim Medjugorie? "To może się rozwijać"
-
"Zetka" w pracy to nieznane dotąd zjawisko. "Potrzymaj mi kawę i patrz, jaki mogę być roszczeniowy"
-
Uwaga na kleszcze. "Rehabilitacja trwa bardzo długo i nie wraca się do pełnego zdrowia"
-
Tragedia na DK 9. Nie żyje pięć osób. Wśród ofiar jest dwoje nastolatków
-
Nieoficjalnie: Łukaszenka w stanie krytycznym. Trafił do szpitala po spotkaniu z Putinem
- Śmiertelny wypadek w Tatrach na Kazalnicy Mięguszowieckiej. Turysta poślizgnął się na śniegu
- Wybory prezydenckie w Turcji. Znamy wstępne wyniki drugiej tury
- French Open. Hubert Hurkacz i Magdalena Fręch awansowali do drugiej rundy turnieju
- "Bez nas nie będzie zmiany tego nieszczęsnego rządu". Kosiniak-Kamysz: Zapraszamy wszystkich, żeby szli z nami trzecią drogą
- French Open. Magdalena Fręch awansowała do drugiej rundy turnieju