Kiepski stan zdrowia Elżbiety II. Królowa rezygnuje z oficjalnych wystąpień
Wiadomości z Wielkiej Brytanii są niepokojące – królowa Elżbieta II podobno nie wstaje już z łóżka, spędzając czas w szkockim Balmoral Castle. Rezygnuje też z kolejnych oficjalnych spotkań i imprez, w których miała zwyczaj uczestniczyć.
Elżbieta II nie wzięła udziału m.in. w kilku ważnych uroczystościach z okazji swojego platynowego jubileuszu 70 lat panowania w czerwcu 2022 roku. Wycofała się też z udziału w corocznym, słynnym na cały kraj festynie sportowym Braemar Gathering w Szkocji 3 września 2022 r. Koronę brytyjską reprezentował tam w zastępstwie za Elżbietę II jej syn i przyszły następca tronu, książe Karol.
Ta wiadomość niepokoi najbardziej. Elżbieta II nie przyjedzie do Londynu na mianowanie nowej premier
Mieszkańców wysp brytyjskich jeszcze bardziej niepokoi fakt, że niedawno królowa zdecydowała się nie przyjechać w przyszłym tygodniu do Londynu – podczas jej wizyty miało dojść do oficjalnego mianowania na stanowisko nowej premier kraju Liz Truss – donosi Express.co.uk.
Elżbieta II miała również pożegnać Borisa Johnsona. Podjęto decyzję, że ustępujący ze stanowiska premier odwiedzi za to monarchinię za zamku Balmoral w Szkocji.
Wiek Elżbiety II. Monarchini zbliża się do setnych urodzin. Niedawno przeszła koronawirusa
Królowa Elżbieta II ma 96 lat i przez ostatnie miesiące boryka się z coraz większymi kłopotami zdrowotnymi. Mimo iż stara się być wciąż aktywna, zaczyna mieć poważne problemy z mobilnością.
Wspomniana wyżej nieobecność królowej podczas kluczowych uroczystości w czerwcu br. miała miejsce trzy miesiące po tym, jak świat obiegła wiadomość, iż królowa uzyskała pozytywny wynik testu na COVID-19. Jak doniósł "US Magazine", podczas rozmowy telefonicznej z personelem londyńskiego Royal Hospital w Londynie w kwietniu 2022 królowa powiedziała o przebiegu choroby, że "człowiek czuje się bardzo zmęczony i wyczerpany, prawda, to straszna pandemia".
Z kolei wspomniane poważne problemy z mobilnością pojawiają się u brytyjskiej monarchini już od wielu miesięcy. Dlatego coraz rzadziej bierze udział w oficjalnych wystąpieniach i uroczystościach. Jak czytamy na stronie "US Magazine", doradcy królowej coraz częściej sugerują jej, aby jak najczęściej oszczędzała swoje siły.
Ekspertka do spraw monarchii: "nadszedł czas, kiedy sama nie wie, czy będzie z nią dobrze następnego dnia"
Brytyjska ekspertka w sprawach europejskich monarchii, autorka wielu książek (m.in. biografii Elżbiety II) i dziennikarka Angela Levin przekonuje, iż przyszedł czas, aby oficjalnie mianować księcia Karola na regenta. Będzie on mógł wtedy przejąć rządy nad krajem w imieniu Elżbiety II.
- Myślę, że jest niezwykłą kobietą. Jestem prawdziwą monarchistką, bardzo ją podziwiam. Ale myślę też, że nadszedł czas, kiedy sama nie wie, czy będzie z nią dobrze następnego dnia, czy nawet po południu. Zachodzi wiele zmian i myślę, że to może spowodować niestabilność kraju – powiedziała cytowana przez brytyjskie media ekspertka.
Jak tłumaczyła Levin, ostatnie zmiany dotyczące odwoływania królewskich wystąpień i oficjalnych ceremonii "zdestabilizowały uspokajające poczucie ciągłości, które monarcha tradycyjnie oferuje".
Ekspertka uważa również, że lepiej dla kraju i jego mieszkańców byłoby oddanie rządów nad krajem Karolowi, przyszłemu następcy tronu. „Może być regentem, nie musi mieć koronacji".
Jak sugeruje Angela Levin, być może dla Elżbiety II przyszedł czas na emeryturę i spędzanie spokojnie czasu na brytyjskiej wsi, z dala od spraw monarchii.
