Roman Polański będzie sądzony za zniesławienie aktorki. Kobieta oskarża go o wykorzystywanie seksualne

Reżyser Roman Polański będzie sądzony za zniesławienie brytyjskiej aktorki Charlotte Lewis, której zarzuca kłamstwa w związku z jej oskarżeniami o wykorzystywanie seksualne - poinformowała agencja AFP, powołując się na źródło sądowe. Do wykorzystywania Lewis miało dojść na początku lat 80., kiedy była w wieku 16 lat.
Zobacz wideo

Roman Polański nigdy nie był sądzony we Francji w sprawie oskarżeń o wykorzystywanie seksualne. Nie podano, kiedy rozpocznie się proces.

Adwokaci reżysera - Herve Temime i Delphine Meillet - nie chcieli komentować informacji ani potwierdzić, czy reżyser stawi się w sądzie.

Sądzony ma być również dyrektor wydawniczy magazynu "Paris Match", który opublikował wywiad z Polańskim w grudniu 2019 r. To w tym tekście reżyser nazwał Lewis "zawodowym kłamcą". - Już czas na rozprawę. Czekamy na nią z niecierpliwością i pogodą ducha - skomentował informację prawnik Lewis - Benjamin Chouai.

Polański: Ohydne kłamstwo

Charlotte Lewis, urodzona w 1967 roku, zagrała w filmie "Piraci" w reżyserii Polańskiego w 1986 roku. W 2010 roku stwierdziła w Los Angeles, że była wykorzystywana seksualnie przez filmowca w jego paryskim mieszkaniu na początku lat 80., kiedy miała 16 lat. Polański zarzucił aktorce sprzeczności w wypowiedziach i "ohydne kłamstwo".

Lewis w wywiadzie, którego udzieliła w 1999 r. brytyjskiemu tabloidowi "News of the World", stwierdziła: "Wiedziałam, że Roman zrobił coś złego w Stanach Zjednoczonych, ale chciałam być jego kochanką (...). Prawdopodobnie pragnęłam go bardziej niż on".

Posłuchaj:

TOK FM PREMIUM