Wybuchy w Kijowie, stolicę zaatakowano dronami kamikadze. "Rosjanie myślą, że im to coś pomoże"

Kijów został w poniedziałek rano zaatakowany przez wojska rosyjskie przy użyciu irańskich dronów; jak poinformowały władze uszkodzony został dom mieszkalny w rejonie (dzielnicy) szewczenkowskim w śródmieściu ukraińskiej stolicy. Ataki trwają - ostrzegły władze.
Zobacz wideo

"Według stanu na godz. 9 rano (godz. 8 w Polsce) odnotowano cztery uderzenia. Wróg nadal atakuje. Potwierdzono, że trafiony został dom mieszkalny w rejonie szewczenkowskim. Informacja o ofiarach jest na razie uściślana" - poinformowały władze miasta. Zaapelowano do mieszkańców, by pozostawali w schronach.

W komunikacie nie ma wzmianki o dronach, jednak wcześniej administracja prezydenta Ukrainy poinformowała, że Kijów atakowany jest przy użyciu tych maszyn. Media powiadomiły o krążących na niebie dronach kamikadze. Mer Witalij Kliczko opublikował zdjęcia szczątków jednej z maszyn.

Mer Kijowa: Uszkodzone budynki mieszkalne 

Kliczko poinformował także, że atak spowodował w centrum miasta pożar w budynku, który nie jest obiektem mieszkalnym i że kilka budynków mieszkalnych zostało uszkodzonych.

Informację o uderzeniu drona w wielopiętrowy dom mieszkalny podał doradca szefa MSW Ukrainy Anton Heraszczenko. Podkreślił, że napływają doniesienia o "przylocie grup dronów z południa i wschodu obwodu kijowskiego".

"Wybuchy w Kijowie. Stolicę zaatakowano dronami kamikadze. Rosjanie myślą, że im to coś pomoże, ale takie działania przypominają agonię" - napisał także Andrij Jermak, szef kancelarii prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.

Kolejne wybuchy w Kijowie

W Kijowie słychać kolejne wybuchy - podał także portal Suspilne. Na niebie widać drony kamikadze - relacjonuje agencja Interfax-Ukraina, powołując się na kanały w serwisie Telegram.

Przed tygodniem, 10 października, stolica Ukrainy była obiektem rosyjskiego ataku rakietowego; pociski spadły m.in. w centrum miasta. W stolicy zginęło pięć osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.

Do ataków rakietowych doszło nad ranem też w obwodzie sumskim i dniepropietrowskim.

TOK FM PREMIUM