Samolot wojskowy uderzył w blok w rosyjskim Jejsku. Kilka pięter stanęło w ogniu

W katastrofie bombowca Su-34, który w poniedziałek uderzył w ośmiopiętrowy blok mieszkalny w mieście Jejsk, w południowo-zachodniej Rosji, zginęło 13 osób, a 19 zostało rannych - podaje agencja Interfax, powołując się na lokalne władze.
Zobacz wideo

W poniedziałek bombowiec Su-34 uderzył w ośmiopiętrowy blok mieszkalny w mieście Jejsk, w południowo-zachodniej Rosji.

Oprócz bloku, w który uderzyła maszyna, ewakuowano też pobliskie budynki.

Przyczyną katastrofy był pożar jednego z silników - poinformował niezależny rosyjski portal Meduza za oficjalnym komunikatem Kremla.

W poniedziałek po południu pojawiły się doniesienia, że w "w pełni uzbrojony" samolot wojskowy rozbił się na gęsto zaludnionym obszarze, powodując pożar, który objął cztery piętra budynku i powierzchnię około 2 tys. metrów kwadratowych.

W mediach społecznościowych przekazywane są informacje, że dwóch pilotów Su-34 zdołało się katapultować.

- W mieście Jejsk w południowo-zachodniej Rosji, nieopodal granicy z Ukrainą, samolot wojskowy Su-34 uderzył w wielopiętrowy blok mieszkalny. Silnik maszyny zapalił się podczas nabierania wysokości, gdy bombowiec wznosił się w celu wykonania lotu szkoleniowego - oświadczyło rosyjskie ministerstwo obrony, cytowane przed Meduzę i Nastojaszczeje Wriemia. "Zdetonowała, oczywiście, saletra" - skomentował ukraiński publicysta Roman Cymbaluk na Facebooku.

Rosyjskie kanały na Telegramie publikują liczne nagrania ukazujące blok mieszkalny objęty ogniem.

Ponad 80-tysięczny Jejsk to port nad Morzem Azowskim, w rosyjskim Kraju Krasnodarskim. W marcu Radio Swoboda podało, że w Jejsku znajduje się jedno z około 40 lotnisk w Rosji, na Białorusi i okupowanym Krymie, z których armia Rosji przeprowadza ataki na Ukrainę. 

TOK FM PREMIUM