Wcześniej informowano o 120 ofiarach. Ponadto miejscowe władze podały, że spośród 150 osób rannych, niektórzy są w stanie ciężkim. Wśród ofiar i rannych są cudzoziemcy. Służby medyczne informują o dużej liczbie poszkodowanych młodych kobiet pomiędzy 20. a 30. rokiem życia.
Zabawa odbywała się w rozrywkowej dzielnicy Seulu, Itaewon, gdzie tłum stratował ludzi tłoczących się w wąskiej uliczce. Według władz brało w niej udział około 100 tysięcy osób. Tragedia wydarzyła się około godziny 15.20 czasu polskiego.
Tragedia w Seulu. Komunikat polskiego MSZ
Jak dotąd nie ma informacji o Polakach, którzy ucierpieli lub mogliby ucierpieć w wyniku wybuchu paniki w Seulu - przekazał PAP rzecznik MSZ Łukasz Jasina. Zapewnił, że resort monitoruje sytuację na miejscu. Rzecznik przekazał, że ministerstwo jest w stałym kontakcie z konsulem w Seulu.
Jasina podkreślił, że nie wszyscy podróżujący zgłaszają swój wyjazd w aplikacji Odyseusz. Jak dodał, resort zaleca rodzinom osób, które wyjechały do Seulu, by skontaktowały się z bliskimi i w razie jakichkolwiek wątpliwości informowały Centrum Operacyjne MSZ.
