Gen. Pacek ostrzega, że Rosja rozpoczęła nowy etap wojny. "Ukraina jest w mniejszym stopniu na to przygotowana"
Rosja w poniedziałek rano zaatakowała cele w różnych regionach Ukrainy, wystrzeliwując z bombowców strategicznych ponad 50 rakiet. Mimo tego, że większość pocisków została zestrzelona, pozostałe trafiły w elementy infrastruktury energetycznej i krytycznej. Władze Kijowa powiadomiły, że w wyniku ostrzału uszkodzony został obiekt energetyczny, który zapewniał dostawy prądu do 350 tys. mieszkań. Tylko w Kijowie około 80 proc. mieszkańców nie ma dostępu do wody.
Jak ocenił prof. Bogusław Pacek, takie ataki to dowód, że Rosja wyciągnęła konsekwencje z poprzednich porażek i zmieniła taktykę wojenną. - Atakują w tej chwili infrastrukturę krytyczną. Atakowany jest cały kraj. Ukraina dzisiejszą noc spędziła w schronach. Całe państwo zostało zaalarmowane o zagrożeniu. To jest nowy etap, na który Ukraina jest w mniejszym stopniu przygotowana niż do prowadzenia wojny na wschodzie - mówił w rozmowie z Mikołaje Lizutem.
W działaniach Rosjan, jak dodał generał dywizji w stanie spoczynku, w dużej mierze chodzi o złamanie ludności cywilnej. - Będą całe rejony, które będą marzły. Ukraińcy mówią mi w rozmowach telefonicznych, że spodziewają się tego, iż w wielu miejscowościach - szczególnie w miastach, całą zimę nie będzie ogrzewania - relacjonował gen. Pacek.
Jak podkreślił, zima będzie miała duże znaczenie w trwającej od 24 lutego wojnie i należy zrobić wszystko, żeby jak najbardziej wesprzeć Ukrainę środkami obrony powietrznej oraz pomocą humanitarną m.in. ciepłą odzieżą. - Trzeba dostarczać to, co można: śpiwory, kurtki, odzież termoizolacyjną - mówił.
Dziennikarz TOK FM zwrócił uwagę na to, że Rosjanie przecież mogą atakować konwoje z pomocą i próbować utrudnić Zachodowi dostarczanie wsparcia. - Jak do tej pory Rosja się za bardzo na to nie porwała. Bo zdaje sobie sprawę z tego, jakie mogą być konsekwencje. Ale "never say never". To jest wojna. W związku z tym Ukraińcy z troską patrzą na polską granicę i nie tylko. Bo drogą powietrzną się za dużo dostarczyć nie da. Drogą morską, widzimy: Rosjanie zablokowali znowu Morze Czarne. A to jest jedyny korytarz, to jest droga życia w tej chwili dla Ukrainy. W związku z tym pozostała droga lądowa, m.in. przez Polskę - mówił gen. Pacek.
Dyrektor Instytutu Bezpieczeństwa i Rozwoju Międzynarodowego ostrzegał jednocześnie, że niezatrzymany w Ukrainie Putin będzie szedł dalej. - Jest zdeterminowany do pełnej realizacji swoich celów, jego determinacja nie zmniejszyła się nawet o jeden milimetr. Ukraina jest zdeterminowana do zatrzymania go. My też musimy być zdeterminowani na Zachodzie, aby Ukrainę wspierać - mówił gen. Pacek.
"To jest trzecia rosyjska kompromitacja"
Według brytyjskiego ministerstwa obrony, Rosja od połowy października wysłała na linię frontu w Ukrainie kilka tysięcy zmobilizowanych rezerwistów. W wielu przypadkach są oni słabo wyposażeni i mają niskie morale. W ocenie gościa TOK FM "to jest trzecia rosyjska kompromitacja".
- Po pierwszej kijowskiej, kolejnej w obwodzie charkowskim, bo ten brak przygotowania to była też parodia. Dzisiaj widać po trzeciej kompromitacji: mobilizacyjnej. Rosja jest słabsza nawet wobec tego, co myśleliśmy o niej już w trakcie trwającej wojny. Ja też byłem przekonany, że jednak ta mobilizacja potrafi w ciągu kilku tygodni dać Federacji Rosyjskiej 300 tys. przeszkolonych już żołnierzy, z odpowiednim uzbrojeniem - przyznał gość TOK FM.
Rzeczywistość wszystko zweryfikowała. - Jest naprawdę fatalnie, dużo gorzej niż myślałem. Sądziłem, że te zdjęcia i filmiki z zardzewiałymi kałasznikowami to trochę PR, który ma podtrzymywać na duchu Ukraińców. A tam naprawdę tak jest - podsumował generał dywizji w stanie spoczynku.
-
Niemcy wprowadzą kontrole na granicach z Polską. "To porażka rządu i prezesa Kaczyńskiego"
-
Orgia księży w Dąbrowie Górniczej. "Nie da się przejść obojętnie". Prezydent miasta zawiesza współpracę z diecezją
-
Śmiertelne potrącenie 19-latki. Jest wyrok w głośnej sprawie kierowcy autobusu
-
Zapytaliśmy Polaków o partie drugiego wyboru. "Wyniki frustrują sztabowców Prawa i Sprawiedliwości"
-
Katastrofa w seminariach i "ciemna noc" Kościoła. "Stworzono w nim eldorado dla przestępców"
- Kontrole na granicy z Niemcami. "Rząd Scholza musi działać i robi to spektakularnie"
- "Chłopi" kandydatem do Oscara. "Zielona granica" miałaby większe szanse?
- Konfederacja leci w dół. "Mentzen lepiej wypadał na TikToku, niż w rzeczywistości"
- Czy w Polsce zabraknie paliwa? Orlen apeluje do kierowców
- Tragiczny wypadek na autostradzie A1. Nowe ustalenia biegłego