Retrogradacja Marsa 2022. Zapowiada niezwykłe zjawisko na niebie
Mars, czyli czwarta od Słońca planeta Układu Słonecznego, właśnie zaczęła robić coś, czego zwykle nie robi, a co jest też trudne do uchwycenia gołym okiem: w niedzielę 30 października zaczęła się cofać i będzie to trwało do czwartku 12 stycznia 2023 roku. Jak informuje Forbes.com – oznacza to, że planeta ta odwróciła swój ruch z zachodu na wschód i zaczęła się poruszać w przeciwnym kierunku.
Zjawisko to nazywane jest "Ruchem wstecznym" lub retrogradacją. Jak czytamy dalej w Forbes.com, retrogradacja bardzo ekscytuje astrologów. Dlaczego? Pewnie dlatego, że zdarza się średnio raz na dwa lata (a dokładnie: raz na 26 miesięcy). Zapowiada też zbliżające się spektakularne zjawisko na niebie: z powodu retrogradacji Mars jest coraz bliżej Ziemi, w grudniu będzie widoczny jako wyjątkowo duży i jasny.
Retrogradacja Marsa 2022. Nie dajmy się nabrać, "ruch wsteczny" jest pozorny
Retrogradacja oznacza ruch planety, która pozornie obraca się albo porusza po orbicie w kierunku przeciwnym, niż inne planety. Ta pozorność wynika z tego, iż Ziemia okrąża Słońce bliżej niż Mars.
- Ziemia porusza się szybciej wokół Słońca – w ciągu 364 i trochę dni w porównaniu do 687 dni Marsa – więc z naszego punktu widzenia, gdy okrążamy Słońce, Mars wyprzedza nas na niebie – powiedział w rozmowie z "Forbes" dr. Simon Morden, geolog planetarny i autor nowej książki The Red Planet: A Natural History of Mars (recenzja znajduje się tutaj). „Kiedy go doganiamy i mijamy, wygląda na to, że zaczyna się cofać".
Jak porównywał dalej ekspert, to trochę jak wyprzedzanie pędzącego samochodu. Dla osoby siedzącej w szybszym samochodzie, ten wolniej jadący, wyprzedzany, wydaje się jechać do tyłu, choć w rzeczywistości tak nie jest.
Kiedy planety ponownie oddalają się od siebie, „normalny" ruch powraca i Mars zaczyna poruszać się w swoim zwykłym kierunku.
Opozycja Marsa. Czeka nas już w grudniu 2022
Kulminacją retrogradacji Marsa jest opozycja tej planety względem Ziemi, która będzie miała miejsce już w dniach 1-8 grudnia 2022 roku. Wtedy to – jak podaje z kolei Newsweek.com – Ziemia dogoni Marsa, który zbliży się do naszej planety na odległość zaledwie 0,545 jednostek astronomicznych (wg spaceweather.com to 51 milionów mil. Dla porównania, kiedy Ziemia i Mars są od siebie najbardziej oddalone, odległość ta wynosi około 250 milionów mil od planety.
Opozycja oznacza moment, w którym Czerwona Planeta będzie wyjątkowo dobrze widoczna z naszej perspektywy, dlatego astronomowie zachęcają do jej obserwacji na naszym niebie – szczególnie że kolejna taka okazja ma się zdarzyć dopiero w styczniu 2025 roku.
Komu nie uda się oglądać Marsa w pierwszych dniach grudnia 2022 roku, może to zrobić w całym okresie kilku tygodni przed dniem kulminacji tej opozycji, a także do dwóch miesięcy po niej.
Retrogradacja planet. To zjawisko kiedyś szokowało astronomów
"Ruch wsteczny" planet był kiedyś wielką tajemnicą dla ludzi, którzy uważali, że Ziemia jest centrum wszechświata.
- Starożytni astronomowie Grecji nie potrafili wyjaśnić tego ruchu, ponieważ nie zgadzał się on z ich przekonaniem o „doskonałości Niebios", wedle której planety poruszały się po perfekcyjnych okręgach ze stałą prędkością, gdy krążyły wokół Ziemi – powiedział w rozmowie z Newsweek.com Vahé Peroomian, fizyk z Uniwersytetu Południowej Kalifornii.
Jak tłumaczył dalej, ludzie wynaleźli w końcu różne urządzenia, które pomogły im wyjaśnić ten ruch. Mikołaj Kopernik był pierwszym, który prawidłowo wyjaśnił pozorny ruch wsteczny. W swoim modelu Układu Słonecznego umieścił w centrum Słońce zamiast Ziemi i dzięki temu zaobserwował, że planety znajdujące się bliżej Słońca poruszały się szybciej niż planety, które są dalej.
Retrogradacja Merkurego 2022. Ta planeta cofa się najczęściej
Merkury to prawdziwy sprinter Układu Słonecznego. Obiega Słońce w 88 dni. Z tego powodu planeta ta przegania Ziemię dość często, bo 3-4 razy do roku. A kiedy nas mija, z punktu widzenia ziemskiego sprawia wrażenie, jakby zawracała.
Wiele osób obwinia retrogradującego Merkurego o różnorakie kłopoty w życiu osobistym. Ponieważ jednak "ruch wsteczny" planet jest jedynie pozornym zjawiskiem, trudno przywiązywać wagę do tego typu poglądów. Astronomowie jasno też tłumaczą: nie ma żadnych dowodów na wpływ ruchu planet na życie człowieka.
