Szczątki chińskiej rakiety spadną w ten weekend na Ziemię. Ważą 21 ton i nie wiadomo gdzie uderzą
Kosmiczne śmieci wylądują na Ziemi. Nie wiadomo gdzie
To nie pierwszy raz, gdy szczątki chińskiej rakiety wystrzelonej w kosmos spadną na Ziemię. Kosmiczne śmieci przebiją atmosferę w piątek, jednak ich powrót na Ziemię nie jest w żaden sposób kontrolowany. Informuje o tym Washington Post.
"Nie wiadomo dokładnie, gdzie rakieta wyląduje, ale możliwe pole spadania szczątków obejmuje Stany Zjednoczone, Amerykę Środkową i Południową, Afrykę, Indie, Chiny, Azję Południowo-Wschodnią i Australię — poinformował portal Scientific American powołując się na organizację The Aerospace Corporation, finansowaną przez rząd USA. To organizacja, która wytyczyła możliwą drogę powrotu rakiety na Ziemię.
Jak twierdzi główny inżynier Aerospace Corporation "Szanse, że jakakolwiek osoba zostanie trafiona przez powracające śmieci kosmiczne, są bardzo niskie". Jednak w przeszłości znajdowano ślady kosmicznych szczątków rakiet w pobliżu zaludnionych miejsc, a to oznacza — jak zaznaczył Muelhaupt — że jednak istnieje "zagrożenie dla ludzi".
Rakieta Long March 5B wraca na Ziemię. W postaci kosmicznych śmieci
Spodziewane na Ziemi szczątki to pozostałości po chińskiej rakiecie Long March 5B, wystrzelonej w Halloween, żeby dostarczyć moduł kabiny laboratoryjnej na stację kosmiczną Tiangong. Szczątki tej rakiety ważące 21-25 ton mają wejść w ziemską atmosferę w sobotę 5 listopada około godziny 23:51 czasu EDT (Eastern Daylight Time).
Szacuje, że od 10 do 40 procent fragmentu rakiety przeżyje ponowne wejście w atmosferę i uderzy w Ziemię.
"To już czwarty raz w ciągu dwóch lat, kiedy Chiny pozbyły się swoich rakiet w niekontrolowany sposób. W poprzednich lądowaniach zderzeniowych metalowe obiekty spadły na wioski na Wybrzeżu Kości Słoniowej, gruz wylądował na Oceanie Indyjskim w pobliżu Malediwów, a odłamki rakiet rozbiły się niebezpiecznie blisko wiosek na Borneo" - przypomina Aerospace Corporation
Kto zostawia kosmiczne śmieci bez kontroli? „Technologia istnieje, aby temu zapobiec"
Jak podała organizacja Scientific American obecnie trwa awantura o kontrolę nad kosmicznymi śmieciami.
„Kraje muszą zminimalizować ryzyko dla ludzi i mienia na Ziemi związane z ponownym wejściem obiektów kosmicznych i zmaksymalizować przejrzystość tych operacji" – napisał administrator NASA Bill Nelson w oświadczeniu po katastrofalnym lądowaniu innych szczątków, w marcu 2021 roku. „Oczywiste jest, że Chiny nie spełniają odpowiedzialnych standardów dotyczących swoich kosmicznych śmieci" - podsumował ekspert z NASA.
Chiny z kolei utrzymują, że niekontrolowane powroty są powszechną praktyką. W 2021 r. Hua Chunying ówczesny rzecznik chińskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, oskarżył Zachód o stronniczość i „podwójne standardy w stylu podręcznikowym" w relacjach medialnych o spadających rakietach pochodzących z Chin. Chińczycy wskazują z odpowiedzi inne przykłady niekontrolowanych, tym razem zachodnich kosmicznych szczątków.
„Technologia istnieje, aby temu zapobiegać" - uważa jednak Ted Muelhaupt z Aerospace Corporation.
Źródła: Washington Post, Scientific American
-
"Profesorek na śmieciarce". Od 16 lat uczy w szkole, a teraz dorabia przy wywozie śmieci. "Podbudowuję się"
-
Radosław Fogiel na TikToku pyta, "za co nienawidzicie PiS". "Jest cwany. Wpuszcza nas w pułapkę"
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
W Holandii stworzyli cmentarz, bo Polki "zaczęły pytać, jak mogą pożegnać swoje dzieci"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
- "Drogi Adamie, nie możemy się doczekać". Szczerba odpowiada na pogróżki Bielana. "On lubi konfitury"
- PiS na banowanym Tik Toku, kłopoty banku start-upów i coraz doskonalsza sztuczna inteligencja
- Donald Trump może zostać aresztowany. A to nie jest jego jedyny problem. "Traci grunt pod nogami"
- Czy rodzice muszą mówić jednym głosem? Problemem nie są różnice, ale sposób ich wyrażania
- Olaf Scholz przyznał, że regularnie rozmawia z Władimirem Putinem. Podał szczegóły