Rosjanie zjedli bizona, kangura, wilki, osły i strusie. Ukraińskie zoo po wyjściu okupantów
Wolontariusze zajmujący się zwierzętami dotarli do zoo dopiero 10 dni po wyzwoleniu miejscowości.
- Wcześniej byli my w zoo w Łymanie. Tam sytuacja była straszna. Zwierzęta zjadały się nawzajem z głodu i rzucały na ludzi. (…) Ale potem pojechaliśmy do Jampila. Zapytaliśmy miejscowych o zoo. Wszystko nam opowiedzieli - powiedział jeden z wolontariuszy.
Według mieszkańców, wiele zwierząt zginęło, inne biegały po wsi i dokarmiali je miejscowi. Kiedy Rosjanie zajęli ogród zoologiczny, zaczęli zjadać zwierzęta.
"Był bizon, biegał po wsi, a oni zabili go i zjedli"
- "Orki" (pogardliwa nazwa dla rosyjskich żołnierzy - PAP) zjadły wiele zwierząt. Miejscowi mówili, że zjedzono kangura, (...). Był bizon, biegał po wsi, a oni zabili go i zjedli. Kilka osłów i strusi zjedli. Inne pouciekały, biegają teraz po okolicy, staramy się je ewakuować - powiedział wolontariusz.
Espreso.tv poinformowało też, że wcześniej dziennikarze serwisu ustalili, że podczas okupacji zoo rosyjscy żołnierze zabili dwa wielbłądy, kangura, bizona, część prosiąt, ptaki i wilki.
Posłuchaj podcastu!
-
"Kreml de la creme". Dlaczego Kaczyński i Glapiński powinni wytłumaczyć się z rosyjskich tropów?
-
Roksana bała się, że spotka ją to samo, co Dorotę z Nowego Targu. "W szpitalach leżą kobiety świadome, że grozi im śmierć"
-
Zwierzęta na fermie rzucane o beton, uderzane siekierą. "Nie jest to jednostkowy przypadek"
-
Abp Marek Jędraszewski w Boże Ciało nie zapomniał o polityce. Było o aborcji i "niektórych partiach"
-
Nie żyje Barbara Borys-Damięcka. Senator miała 85 lat
- Coooo? Co pan właśnie powiedział? [614. Lista Przebojów TOK FM]
- Młodzi nie chcą głosować "za Donaldem, Szymonem, Władysławem". "Oni nas potrzebują, a nie my ich"
- Niezwykły przejaw metysażu kulturowego - drewniane synagogi "namioty"
- USA przekażą Ukrainie broń za 2,1 mld dolarów. Kupią m.in. rakiety Patriot i HAWK
- Ta zbrodnia doprowadziła do dymisji na szczycie władzy. Śmierć Jána Kuciaka i wyrok bez precedensu