Taurydy 2022. Czy za kilka dni grozi nam katastrofa? Na niebie zobaczymy wielkie kule ognia

Taurydy 2022 są wyjątkowo intensywne. Przed nami wyjątkowo obfity deszcz meteorów. W stronę ziemi polecą kule ognia, które dadzą niezwykły spektakl na nocnym niebie. Miejmy nadzieję, że żadna z nich nie dotrze do Ziemi, bo mogłaby spowodować niewyobrażalną katastrofę.

Taurydy 2022. Kule ognia na niebie już za kilka dni

Jak informuje NASA, w listopadzie spodziewany jest na naszym niebie deszcz meteorytów, nazywany Taurydami. Pojawiają się one co roku w okresie od września do listopada. Ich tegoroczna aktywność ma być największa od co najmniej 7 lat. Z tego powodu na niebie będzie można zaobserwować wyjątkowo duże, jasne kule ognia, które wejdą w atmosferę ziemską. 

- Większość deszczów meteorów zawiera maleńkie drobinki. Taurydy zawierają również duże cząstki – powiedział CNN Bill Cooke, szef NASA Meteoroid Environment Office. 

Według NASA kule ognia z Taurydów to meteory o średnicy większej nawet niż metr i świecące wyjątkowo jasno. Poruszają się powoli, ponieważ uderzają w ziemską atmosferę pod kątem prostym, dzięki czemu można je zobaczyć poruszające się po niebie przez kilka sekund, w przeciwieństwie do milisekund widoczności, jaką daje większość meteorów. Często te kule ognia są kolorowe: czerwone, pomarańczowe lub żółte.

Jak donosi Twojapogoda.pl, po roju Południowych Taurydów, który można było obserwować w dniach 4-5 listopada, tzw. Północne Taurydy 2022 będą błyskały wyjątkowo jasnym światłem już w tym tygodniu – a dokładnie w najbliższy weekend 12/13 listopada. 

Taurydy 2022. Skąd się bierze ten deszcz meteorytów?

Taurydy są spowodowane tym, że Ziemia przechodzi co roku przez szeroki strumień szczątków pozostawionych przez kometę Encke. Kometa ta rozpadła się na dwie części (stąd dwa różne roje: Taurydy Południowe i Północne) około 20 000 lat temu. Z każdym przejściem Ziemi po krótkiej orbicie pozostaje duży ślad gruzu kosmicznego.

Szacuje się, że kometa Enckego pozostawiła po sobie ponad 100 milionów drobnych kamieni. Wchodzą one w ziemską atmosferę z prędkością ponad 100 tysięcy km na godzinę.

Czy Taurydy 2022 mogą stanowić zagrożenie dla Ziemi? Historia katastrofy w Czelabińsku może się powtórzyć

Materiał skalny, który wchodzi w skład roju Taurydów, zwykle jest niewielki, jednak w tym roku ma on na tyle duże rozmiary, że może przybrać postać dużych kul ognia. Jak podaje Twojapogoda.pl, według naukowców z Instytutu Astronomicznego Czeskiej Akademii Nauk, niektóre z meteorów mogą osiągać średnicę nawet 200-300 metrów. 

Gdyby któryś z nich uderzył w Ziemię, mógłby zniszczyć duże miasto, wywołując dodatkowo pożary o ogromnej skali. Obiekt 100-metrowy mógłby ponoć zrujnować obszar o wielkości 300 kilometrów. Byłaby to większa katastrofa, niż ta, która miała miejsce w Czelabińsku.

Przypomnijmy: 15 lutego 2013 roku meteoroid (czyli okruch skalny poruszający się po orbicie wokół Słońca) o średnicy około 17–20 metrów i masie wynoszącej do 10 tysięcy ton wszedł w atmosferę ziemską, po czym rozpadł się na wysokości 29,7 kilometrów nad powierzchnią Ziemi, tuż nad obwodem czelabińskim. Powstała w wyniku rozpadu silna fala uderzeniowa spowodowała znaczne straty:

  • uszkodziła ponad siedem tysięcy budynków,
  • pośrednio spowodowała obrażenia u około 1500 osób.

Tragedia w Stanach Zjednoczonych. Czy kosmiczna skała uderzyła w budynek? Sprawę bada NAS

Jak bardzo niebezpieczne potrafią być Taurydy 2022, przekonali się być może mieszkańcy Stanów Zjednoczonych podczas deszczu Południowych Taurydów w tym roku. W piątek 4 listopada 2022 r. świetlista kula przecięła niebo północnej Kalifornii, a spadający odłamek zarejestrowały m.in. kamery zainstalowane w samochodach. Chwilę później jeden z domów w hrabstwie Nevada stanął w płomieniach. Mieszkającemu w budynku Dustinowi Procita udało się uciec. Jeden z jego psów niestety nie przeżył pożaru. 

Służby nadal ustalają przyczynę pożaru, jednak wszystko wskazuje na to, że powstał on w efekcie upadku ognistej kuli z roju Południowych Taurydów. Głos w sprawie zabrała też NASA – nie wykluczając, iż przyczyną zdarzenia mogły być Taurydy 2022. Agencja na razie bada całą sprawę. 

TOK FM PREMIUM