"Gumowe pałki, drewniany kij i aparat do rażenia prądem". Ukraińcy odkryli rosyjskie katownie w Chersoniu
Według ustaleń śledczych podczas okupacji Chersonia rosyjscy żołnierze i służby specjalne utworzyli pseudoorgany ścigania, które działały w zajętych budynkach aresztu śledczego oraz jednego z komisariatów policji.
"Świadczą o tym odnalezione dokumenty, w tym tzw. legitymacje policji okupacyjnej, grafiki dyżurów, wywieszki 'jednostka dyżurna', 'gabinet śledczy', 'wydział kryminalny'. Na miejscu znaleziono elementy pałek gumowych, kij drewniany, aparat, którego używano do rażenia cywilów prądem" - podano w opublikowanym na Telegramie komunikacie. W ścianach miały znajdować się kule.
Według informacji prokuratury "w celach i w piwnicach stosowano różne metody tortur, przemoc fizyczną i psychiczną".
W jeszcze jednym pomieszczeniu, w piwnicy budynku biurowego, gdzie również urządzono katownię, znaleziono części rury, kajdanki i inne przedmioty.
Prokuratura informuje, że obecnie trwa ustalanie tożsamości wszystkich poszkodowanych, wszczęto postępowanie przygotowawcze. Dodano, że prokuratura kontynuuje działania zmierzające do zlokalizowania innych katowni i miejsc nielegalnego przetrzymywania.
Chersoń był jedynym miastem obwodowym, które udało się zająć Rosjanom - doszło do tego w pierwszych dniach inwazji rozpoczętej 24 lutego. Po ponad ośmiu miesiącach okupacji strona rosyjska ogłosiła wycofanie swoich wojsk z prawego brzegu Dniepru. To efekt skutecznej ukraińskiej kontrofensywy na południu kraju. W Chersoniu przed 24 lutego mieszkało ok. 320 tys. ludzi, teraz jest ich 70-80 tysięcy. Miasto zmagają się z bardzo trudną sytuacją humanitarną.
DOSTĘP PREMIUM
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- "Bal na Titanicu". 700 tys. dla telewizji Rydzyka, 15 mln na nagrody dla kierownictwa resortu finansów
- Wtargnął do auta, odgryzł kobiecie kawałek ucha i uciekł jej samochodem
- Hospicjum to szansa
- Jerzy Skolimowski o nominacji do Oscara dla "IO": Cieszę się, ale jestem na przegranej pozycji
- Atak terrorystyczny w Jerozolimie. Liczba ofiar rośnie
- "Spisana kulfonami" poprawka Suskiego zahamuje polską energetykę wiatrową? "Widać, że szatani cały czas działają"
- Antykonstytucyjna posocznica urządzona przez takąż satrapię. I coś leopardowego [595. Lista Przebojów TOK FM]
- Klubokawiarnie wrócą na warszawskie bulwary. Ratusz rozstrzygnął przetarg na dzierżawę
- Od Drohiczyna przez Mielnik do Janowa Podlaskiego. Bugiem