Rosyjscy żołnierze jedzą raz dziennie, śpią pod gołym niebem. "Aż włosy stają dęba"
- (Żołnierze) mogą zjeść tylko raz dziennie. Są zmuszeni spać na ziemi, pod gołym niebem. Jeden śpiwór na pięć osób - oto ich wyposażenie. Ponadto część rzeczy, które kupiliśmy (zmobilizowanym) za nasze własne pieniądze jeszcze w Tiumeniu, została im odebrana - przyznała żona jednego z rezerwistów, cytowana przez portal Sibir.Realii, projekt medialny Radia Swoboda.
- Oni nie są przyporządkowani do żadnej jednostki wojskowej, za tych ludzi nikt nie odpowiada. W nocy pełnią wartę na ślepo, ponieważ nie mają środków łączności ani noktowizorów - mówiły rodziny żołnierzy.
W opowieściach tych powtarzają się doniesienia, że mężczyźni są nierzadko wysyłani na front bez żadnego wcześniejszego przeszkolenia lub po zaledwie kilku dniach ćwiczeń. - Po prostu zostali porzuceni i pozostawieni sami sobie. Zapasy żywności już się kończą, nie mają kuchni polowej. (...) Jeśli chodzi o umundurowanie - jeden (komplet) odzieży przeciwdeszczowej na pięć osób. Jeśli chodzi o uzbrojenie - jeden magazynek z 10 nabojami - przekazują rozmówcy niezależnych mediów.
- Aż włosy stają dęba, gdy chłopcy opowiadają, co się tam wyprawia. (...) Jeden zapas suchego prowiantu i półtora litra wody na dwie osoby w ciągu doby. A i to jeśli się uda. (...) Nie mają czego jeść i w co się ubrać. Marzną i głodują. (...) Wolontariusze, którzy wozili im pomoc humanitarną, potwierdzili, jakie u chłopaków oczy, jak się cieszą, gdy zobaczą puszkę konserw. (...) Tam nawet chleb jest uważany za luksus - powiedziały żony rezerwistów z Tomska na Syberii.
- Wyobraźcie sobie - na cały dzień przysługuje nam kawałek chleba jak za czasów blokady Leningradu (podczas II wojny światowej - red.). (...) (Dlatego) jedzenie kupujemy sobie sami, za własne pieniądze. Nawet kociołki, łyżki, kubki - przyznał jeden z żołnierzy, walczących na Ukrainie.
Wojskowi narzekają również na fatalną jakość uzbrojenia. - Gdy pokazali mi mój sprzęt, długo się śmiałem. Nasze czołgi i pojazdy opancerzone są z czasów sowieckich. (...) Musieliśmy to doprowadzić do porządku, ale armia nie ma na to pieniędzy. Wszystko nabywaliśmy na własny koszt - narzędzia, części zamienne. Zmontowaliśmy to najlepiej, jak potrafiliśmy. Wszystkiego uczyliśmy się z książek, nawet kupowaliśmy podręczniki w internecie - wspominał Fiodor, zmobilizowany w Kraju Zabajkalskim.
Częściowa mobilizacja na wojnę z Ukrainą
Prezydent Rosji Władimir Putin wydał 21 września dekret o częściowej mobilizacji na wojnę z Ukrainą oraz zagroził "użyciem wszelkich środków", by bronić Rosji przed rzekomym zagrożeniem ze strony Zachodu. W ocenie niezależnego portalu Meduza branka może w najbliższych miesiącach objąć nawet 1,2 mln mężczyzn, głównie spoza dużych miast.
Tuż po decyzji Putina pojawiło się wiele doniesień o chaosie organizacyjnym podczas mobilizacji. Do armii powoływano m.in. osoby niepełnosprawne i bez doświadczenia w armii. Odnotowywano liczne przypadki pijaństwa wśród poborowych, alarmowano też o fatalnych warunkach zakwaterowania rezerwistów i niskiej jakości wydawanej im broni.
We wrześniu i październiku setki tysięcy mężczyzn opuściło Rosję lub próbowało to uczynić, obawiając się wysłania na front.
Zmobilizowany Rosjanin trafia na wojnę średnio po siedmiu dniach od otrzymania wezwania, a ginie - po 12; na polu walki spędza zaledwie około czterech dni - poinformował pod koniec października ukraiński projekt InformNapalm.
Posłuchaj:
DOSTĘP PREMIUM
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Egzorcyści naoglądali się horrorów? "Oczywiście, że tak!". O. Gużyński o specyficznym uwiedzeniu
- "Bajki o żelaznym wilku". Petr Pavel nie wciągnie Czech bardziej w wojnę. Ale ma ważną rolę do odegrania
- TOK FM gra z WOŚP! Licytuj kawę do "Poranka TOK FM", udział w audycjach czy 100-letni Dostęp Premium [LISTA LICYTACJI]
- Haiti - "upadłe państwo" bez prezydenta i parlamentu. "Struktury państwowe i przestępcze przenikają się ze sobą"
- Najpierw awanturował się w hotelu, potem ukradł policjantom radiowóz. Agresywny 32-latek zatrzymany
- Steez83 z PRO8L3M-u już nie śledzi polityki. "Są takie momenty, że należy tupnąć nogą"
- Myśliwce F-16 "same wojny nie wygrają". Gen. Bieniek studzi nastroje ws. samolotów dla Ukrainy
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania