Donald Trump ma problemy, ale rwie się do kandydowania. Co zrobi partia? "Większy prezent niż szkoda"

Donald Trump nie odpowie za swój udział w ataku na Kapitol, a przytłaczające dowody jego winy już nawet nie mają znaczenia dla jego partii - twierdzi dr Jarosław Szczepański z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW. - Waga polityczna skazania Trumpa nie będzie aż tak wielka, bo wcale nie jest najszczęśliwszym kandydatem, jakiego mogą wymarzyć sobie Republikanie w kolejnych wyborach prezydenckich - mówił ekspert w TOK FM.
Zobacz wideo

- Najważniejsza jest odpowiedzialność. Ten człowiek już nigdy nie powinien sprawować władzy - przekonywali we wtorek członkowie specjalnej komisji Izby Reprezentantów do spraw ataku na Kapitol. W środę ma zostać opublikowany cały raport w sprawie Donalda Trumpa i, jak wynika jednoznacznie, jego sprawczej roi w związku z wydarzeniami z 6 stycznia 2021 roku.

Trumpowi mogą zostać postanowione zarzuty dotyczące podjudzania do szturmu na Kapitol i spiskowania przeciw Stanom Zjednoczonym. Tylko za zamach na Stany Zjednoczone grozi 20 lat więzienia.

Zdaniem dr. Jarosława Szczepańskiego wynik działania komisji był do przewidzenia. Jednak nawet tak przytłaczające dowody niekoniecznie muszą oznaczać, że Donald Trump zmieni garnitur na pomarańczowy strój skazańca. - W Stanach Zjednoczonych dosyć ważne jest to, w jaki sposób zostanie wybrana ława przysięgłych, która będzie dobierana zarówno przez adwokatów Trumpa, jak i przez prokuratorów. Wiele będzie zależało także od samych prawników. Pieniądze też grają rolę, bo dobrzy prawnicy są w stanie dowieść nawet absurdalnych tez - mówił wykładowca z Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych UW.

Trump "może wygrać prawybory i podzielić elektorat republikański"

Gość "Pierwszego Śniadania w TOK-u" zapytany o to, czy cała sprawa zdąży rozwiązać się jeszcze przed wyborami połówkowymi i czy Trump dostanie zakaz kandydowania, odpowiedział, że "waga polityczna skazania Trumpa nie będzie aż tak wielka, bo wcale nie jest najszczęśliwszym kandydatem, jakiego mogą wymarzyć sobie Republikanie w kolejnych wyborach prezydenckich". -

- W obecnych realiach politycznych nie wiem, czy przypadkiem odsunięcie Trumpa od kandydowania byłoby dla Republikanów większym prezentem, niż szkodą. Już bez względu na te straszne wydarzenia, Republikanie mają realny problem z Donaldem Trumpem, który może ich zaszokować i powiedzieć: "Mimo że jestem kandydatem obciążonym i mimo że moi kandydaci nie wygrali w wyborach połówkowych, mam pieniądze i mogę wygrać". Może wygrać prawybory i podzielić elektorat republikański - tłumaczył rozmówca Piotra Maślaka w TOK FM.

TOK FM PREMIUM