"Benedykt XVI to papież niedoceniany". Watykanista o pomyjach, które - niesłusznie - wylano na głowę Benedykta
Jak poinformował Watykan, emerytowany papież Benedykt XVI zmarł w sobotę o godzinie 9.34. Kilka dni temu papież Franciszek prosił o modlitwę za Benedykta, którego stan zdrowia znacznie się pogorszył.
Joseph Ratzinger został wybrany na 265. papieża 19 kwietnia 2005 roku. Był następcą Jana Pawła II. 28 lutego 2013 r. ustąpił ze stanowiska. Tłumaczył wtedy, że ze względu na wiek nie jest w stanie dłużej wypełniać obowiązków papieskich. Od tego czasu kilka razy zabrał publicznie głos m.in. ws. pedofilii i celibatu księży.
- To był trudny pontyfikat - tak o pontyfikacie Benedykta XVI mówił w TOK FM prof. Arkadiusz Stempin. Zdaniem watykanisty kłopoty wynikają nie tylko z "krótkiej perspektywy historycznej", czyli niespełna 10 lat od ustąpienia, ale też ze skali problemów, z jakimi mierzył się Benedykt.
Rozmówca Karoliny Głowackiej przypomniał, że kardynał Ratzinger nie chciał być papieżem. - Jako człowiek nauki został przykuty do tego wielkiego wyzwania - zarządzania ultra międzynarodową organizacją. Wolał do końca życia pisać publikacje naukowe niż zarządzać taką instytucją, jak Kościół katolicki - podkreślił.
Zdaniem prof. Stempina "Benedykt XVI to papież niedoceniany". Uzasadnianie tej tezy ekspert zaczął od nie najważniejszego - ale symptomatycznego - tematu. - To papież Benedykt był tym, który wprowadził Watykan na oś polityki proekologicznej, np. założył kolektory słoneczne na watykańskich dachach - przypomniał.
- W moim przekonaniu to on wydał walkę pedofilii w szeregach duchowieństwa. Skala przestępstwa była niewiarygodna, na głowę Benedykta wylały się pomyje. Niesłusznie. W tym sensie był to tragiczny pontyfikat, podobny do pontyfikatu Pawła VI. Czyli papieża, który chciał zezwolić na używanie tabletek antykoncepcyjnych, ale większość konserwatywnych kardynałów powiedziała nie. I Paweł VI załamał się pod tym ciężarem. W jakimś sensie Benedykt XVI był kontynuatorem tego nieszczęścia Pawła VI - mówił gość TOK FM.
Benedykt XVI nie żyje. Papież, który podjął decyzję o abdykacji
W Ratzingerze widziano przede wszystkim konserwatystę, ale to on - jako Benedykt XVI - zdecydował się na rewolucyjną wręcz decyzję o abdykacji. - Odejście Benedykta to była brawurowa odwaga - podkreślił prof. Stempin.
Papież dokładnie przygotował się do podjęcia tej decyzji. - Nie ma żadnych przeszkód teologicznych, żeby papież mógł zrezygnować z urzędu. To tylko nasze mózgi, przyzwyczajenia spowodowały, że skleiliśmy urząd papieża z osobą. Jako wybitny teolog Benedykt XVI uznał, że nie ma przeciwwskazań dla ustąpienia z urzędu papieskiego. Papież, który jest fizycznie słaby, nie ma kontroli nad rzymską kurią jest szkodliwy dla Kościoła - wyjaśniał gość TOK FM.
Ekspert przypomniał, że choć późniejszy Benedykt XVI był jednym z najbliższych współpracowników Jana Pawła II, to miał zupełnie inne poglądy na temat sprawowania urzędu w starszym wieku. Jak mówi, Ratzinger nie popierał tego, że schorowany Jan Paweł II tkwi na urzędzie. - Uważał, że Jan Paweł II powinien ustąpić - dodał.
Z racji decyzji Benedykta XVI dotyczącej ustąpienia z urzędu, po śmierci emerytowanego papieża zmienione będą dotychczasowe procedury.
- W ciągu kilku dni zostanie podana data pogrzebu i zacznie się ceremonia żałobna zaplanowana na dziewięć dni. Regulacje dotyczą praktycznie tylko ceremonii pogrzebowej. Z tego co wiemy, Benedykt XVI zażyczył sobie w testamencie, żeby być pochowanym w Grotach Watykańskich. To znaczy, że spocznie w tym samym miejscu, co Jan Paweł II, który - przypomnijmy - został przeniesiony po beatyfikacji na wyższą kondygnację bazyliki watykańskiej - wyjaśnił watykanista prof. Arkadiusz Stempin.
-
Andrzej Duda przehandlował podpis za stołki? "Sprawa ma drugie dno"
-
Śmierć ciężarnej Doroty z Nowego Targu. "Tam, gdzie aborcja jest nielegalna, pacjentki umierają w szpitalach"
-
Wyniki Lotto 1.06.2023, czwartek [Lotto, Lotto Plus, Multi Multi, Kaskada, Mini Lotto, Ekstra Pensja, Ekstra Premia]
-
Rzecznik Praw Dziecka zaskoczony pytaniem o brata. Pawlak musiał się tłumaczyć
-
Janusz Kowalski chciał ścigać Donalda Tuska, ale w skład komisji weryfikacyjnej nie wejdzie. "Mam dużo do powiedzenia"
- "Lex Tusk". Prezydent Andrzej Duda złoży nowelizację kontrowersyjnej ustawy
- Wyrok w sprawie Kajetana P. Prawomocna decyzja sądu ws. zabójcy lektorki języka włoskiego
- "Lex Tusk" to dopiero początek? Strach może popchnąć Kaczyńskiego "do najgorszych rzeczy"
- Komfort życia mieszkańców, korzyści dla lokalnej społeczności. Echo Investment coraz bliżej zakończenia inwestycji na Ursynowie
- Afera wokół Szymona Marciniaka po spotkaniu z Mentzenem. Minister sportu zapowiada wsparcie dla sędziego