Ukraina. Nocny atak na Kijów. Rosjanie znów uderzyli dronami

W nocy w Kijowie przez cztery godziny obowiązywał alarm przeciwlotniczy, w czasie którego nad ukraińską stolicą zestrzelono 20 celów - podała kijowska Miejska Administracja Wojskowa. W ataku ranny został 19-letni mieszkaniec stolicy Ukrainy.
Zobacz wideo

W wyniku nocnego ataku powietrznego Rosjan na Kijów uszkodzone zostały obiekty infrastruktury energetycznej - poinformował w poniedziałek nad ranem mer ukraińskiej stolicy Witalij Kliczko.

Według niego w mieście doszło do awaryjnych przerw w dostawie prądu i niektóre obiekty ciepłownicze zostały odłączone od zasilania.

Władze wojskowe obwodu kijowskiego podały, że obrona przeciwlotnicza zestrzeliła 20 rosyjskich obiektów powietrznych nad Kijowem. W wyniku ataku na stolicę uszkodzony został budynek mieszkalny, a 19-letni mężczyzna został ranny.

Tej nocy Rosjanie atakowali też miasto Dniepr i obwód zaporoski. Ukraińskie dowództwo "Wschód" poinformowało o zestrzeleniu dziewięciu dronów-kamikadze Shahed.

Łącznie w poniedziałek Ukraińcy zestrzelili 45 dronów - przekazał prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. W najnowszym nagraniu mówił, że kolejne tego typu ataki tylko dowodzą słabości Rosji.

- Rosyjscy terroryści byli żałośni i weszli w ten rok, pozostając tacy sami. Nasze poczucie jedności, autentyczności, samo życie - wszystko to dramatycznie kontrastuje z panującym w Rosji strachem - powiedział Zełenski. Oni się boją. I mają prawo się bać. Bo przegrywają. Drony, rakiety, nic innego im nie pomoże. Ponieważ jesteśmy razem - dodał. 

Posłuchaj audycji:

TOK FM PREMIUM