21-latek rzucił jajkiem w króla Karola III. Teraz musi zapłacić 185 funtów kary
Do zdarzenia doszło 6 grudnia na placu przed ratuszem w Luton na północ od Londynu, w czasie gdy monarcha składając wizytę spotykał się z mieszkańcami miasta. Po tym jak jajko wylądowało na chodniku, król został przeprowadzony przez strzegących go funkcjonariuszy w inne miejsce, ale po chwili kontynuował spotkanie z mieszkańcami i nadal podawał im ręce.
21-letni Harry May wyjaśniał podczas przesłuchania, że "zrobił to, ponieważ uważał, że odwiedzanie przez króla miasta takie jak Luton, które jest zaniedbaną i biedną okolicę, jest w złym guście i chciał to zaznaczyć". W trakcie przeszukania w jego kurtce znaleziono jeszcze jedno jajko i przyznał, że nim również zamierzał rzucić w stronę Karola III.
Do podobnego incydentu doszło na początku listopada podczas wizyty króla i królowej-małżonki w York, choć inna była motywacja sprawcy. 23-letni Patrick Thelwell, który w kierunku pary królewskiej rzucił cztery jajka, krzyczał przy tym, że "ten kraj został zbudowany na krwi niewolników". Jak ujawniły później brytyjskie media, swego czasu był on kandydatem na radnego z ramienia Partii Zielonych. Postawiono mu zarzuty, ale jego proces jeszcze się nie odbył.
Posłuchaj podcastu:
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
"Bezpardonowy roast Tuska". Konwencja PiS i spot z wulgaryzmami, czyli jak wzbudzić "wstręt, odrazę wobec opozycji"
-
Ile ludzi w Marszu Miliona Serc? Ratusz podał liczbę, policja też. Różnica jest kolosalna
-
Spór o religię w lubelskim liceum. "Mamy się tłumaczyć?". Rodzice oburzeni, dyrekcja dementuje
-
Wyborcy Trzeciej Drogi popierają decyzję liderów o braku udziału w Marszu Miliona Serc. "To mnie przekonało"
- Nike 2023 dla Zyty Rudzkiej. "Przyjmuję tę nagrodę jako nagrodę dla moich bohaterki"
- "40 tys. głosów nie uda się policzyć". Polonia alarmuje. "Idziemy na katastrofę"
- Marsz Miliona Serc bez liderów Trzeciej Drogi. "To nie musi być błąd"
- Donald Tusk na finał Marszu Miliona Serc z obietnicą i mocnym apelem. "Proszę was na wszystkie świętości"
- "Nie powiem, o co walczymy, tylko o co chodzi". Konwencja PiS bez obietnic i zaskoczeń