Turcja blokuje Szwecji drogę do NATO i nie odpuści. "To dla Erdogana wymarzona sytuacja"
- Szwecja nie powinna oczekiwać od nas wsparcia dla NATO - powiedział prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan w swojej pierwszej oficjalnej odpowiedzi na spalenie Koranu podczas sobotniego protestu w Sztokholmie. Spalenia świętej księgi muzułmanów dokonał Rasmus Paludan - skrajnie prawicowy, antyislamski polityk, a na protest w pobliżu tureckiej ambasady pozwoliła sztokholmska policja.
Turcja potępiła Szwecję, a w ślad za nią poszły inne kraje arabskie. Jak poinformowała w TOK FM Katarzyna Tubylewicz, pisarka, publicystka i tłumaczka literatury szwedzkiej, do palenia szwedzkich flag doszło w Iraku, Malezji i Egipcie.
Zdaniem gościni "Połączenia", incydent ze spaleniem Koranu to dla Recepa Tayyipa Erdogana "wymarzona sytuacja" na kilka miesięcy przed wyborami prezydenckimi w Turcji. - Na pewno trudno będzie liczyć na to, by Erdogan odpuścił. Nie musi się tłumaczyć przed swoimi wyborcami z różnych problemów w kraju. Choćby z tego, że gospodarka nawala, tylko po prostu może pokazywać, że jest silnym i ważnym przywódcą, który stoi na straży szacunku dla islamu. Jest więc to dla niego bardzo korzystne politycznie i myślę, że też z tego wynika jego nieprzejednana postawa - wyjaśniła publicystka w rozmowie z Jakubem Janiszewskim.
"Turcja od dłuższego czasu próbuje ingerować w wewnętrzną politykę Szwecji"
Jak wskazała Katarzyna Tubylewicz, Szwedzi na protesty antymuzułmańskie "reagują ze zwyczajowym spokojem" i mówią o wolności słowa jako o nadrzędnej wartości. - Premier Szwecji Ulf Kristersson cały czas powtarza, że sytuacja jest bardzo poważna. Padły nawet słowa, że Szwecja nie była w tak trudnej sytuacji od czasów II wojny światowej. Kristersson przeprosił wszystkich muzułmanów na świecie i potępił Rasmusa, podkreślając jednak, że w Szwecji jest wolność słowa i dlatego do tej demonstracji mogło dojść - mówiła gościni audycji.
Jak zauważyła rozmówczyni Jakuba Janiszewskiego, Szwedzi obawiają się także tego, że antyislamskie demonstracje mogą położyć się cieniem na stosunkach gospodarczych z krajami arabskimi. - Pamiętajmy, że Szwecja bardzo dużo rzeczy eksportuje i z eksportu żyje, więc pogarszanie relacji z krajami świata arabskiego jest też zagrożeniem ekonomicznym. Szwedzi boją się, że ta sprawa może pomieszać szyki różnych szwedzkich dużych firm - tłumaczyła Katarzyna Tubylewicz.
Czy Szwecja jest gotowa zapłacić cenę za głoszoną wolność słowa? - Tam panuje przekonanie, że wolność słowa to podstawa. Jest tak silne, że nie słyszę głosów, które podważałyby tę kwestię. Turcja od dłuższego czasu, na różne sposoby, próbuje ingerować w wewnętrzną politykę Szwecji. Wcześniej w szwedzkiej prasie pojawiały się artykuły tureckich polityków, krytykujących to, w jaki sposób szwedzkie media mówią, czy piszą o prezydencie Erdoganie i o Turcji. Było też dużo wypowiedzi krytykujących to, że Szwecja wspiera sprawę kurdyjską. Należy sobie postawić pytanie, czy to jest OK, że NATO funkcjonuje w ten sposób, że jeden kraj, który ma przywódcę niby demokratycznego, może ingerować w politykę wewnętrzną innego - zaznaczała Katarzyna Tubylewicz w rozmowie w TOK FM.
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
"Trwa walka nerwów". Gen. Bąk wskazuje, kiedy spodziewać się "istotnych zmian" na ukraińskim froncie
-
Poseł Rutka cytuje hejterskie teksty z TVP. O kim mowa? Karolina Lewicka zgadła od razu
-
W Holandii stworzyli cmentarz, bo Polki "zaczęły pytać, jak mogą pożegnać swoje dzieci"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
- "Margin Call": film zamiast podręczników do Business English
- "Wizyta Putina w Mariupolu to teatrzyk". Ekspertka o "wiosce putinowskiej"
- Dawid Kubacki kończy sezon. "Nie to jest teraz najważniejsze"
- Ile może dorobić emeryt w 2023 r.? Od 1 marca obowiązują nowe limity
- Dni wolne w 2023 roku. Kiedy warto zrobić sobie długi weekend?