Ukraina szykuje się do ofensywy? "Administracja USA uważa, że Ukraina jest w stanie wygrać"
Ostatnie tygodnie przyniosły przełom, jeśli chodzi o pomoc wojskową Zachodu dla Ukrainy: cały szereg krajów, od USA po Szwecję, zdecydował się na wysłanie bojowych wozów piechoty jak: Bradleye i Mardery, "lekkich czołgów" AMX-10RC, czołgów Challenger, a także niemieckich Leopardów i amerykańskich Abramsów.
Zdaniem Townsenda, eksperta think-tanku Center for New American Security (CNAS) i byłego czołowego oficjela Pentagonu ds. europejskich w administracji Baracka Obamy, pancerne dostawy to dowód na wiarę administracji USA w możliwość wyzwolenia ukraińskich terytoriów spod rosyjskiej okupacji.
- Myślę, że jest to znak, że administracja czuje, że Ukraina może wygrać i dlatego potrzebuje ciężkiego sprzętu takiego jak Bradleye, czy jak czołgi, by wyprzeć Rosjan z pozycji, na których się okopali, zwłaszcza na południu - powiedział Townsend. - Oni zdali sobie sprawę, że muszą podkręcić swój poziom pomocy, by było to możliwe. A decyzja o Bradleyach wywarła presję na Niemcach, a potem i innych sojusznikach, by dać swoje wozy - dodał.
Według eksperta, typ wysyłanego ciężkiego uzbrojenia wskazuje raczej na wiosenną ofensywę Ukraińców, niż obronę przed spodziewanymi atakami ze strony Rosji.
- Bradleye są zdecydowanie lepiej przystosowane do działań ofensywnych w połączeniu z czołgami i innym sprzętem tego typu. Więc myślę, że jest to sygnał, że Ukraina planuje przejść do ofensywy i dajemy im w ten sposób narzędzia, by wykonać ten plan - mówi.
Komentując postawę Niemiec w sprawie przekazania czołgów Leopard
, Townsend ocenił, że zachowawczość rządu w tej sprawie, to wciąż efekt niemieckiej powojennej tradycji i awersji do zaangażowania w wojny.
- To, co teraz widzimy, to agonia transformacji, kulturowej zmiany w polityce i w społeczeństwie - uważa Townsend.
Ekspert przyznaje, że choć decyzja o wysłaniu Abramsów jest dobra, to nie jest to najbardziej praktyczny z wyborów, ze względu na skomplikowaną logistykę, koszty i utrzymanie tych maszyn.
- Logistyka jeśli chodzi o amerykańskie systemy jest często naszą piętą achillesową. Więc myślę, że przesyłanie sprzętu takiego jak Bradleye początkowo w niewielkich ilościach, by przyzwyczaić i wyszkolić Ukraińców z ich obsługi i utrzymania, ma sens. Ale Ukraina pokazała już, że jest w stanie przyswoić skomplikowany w użyciu amerykański sprzęt - konkluduje ekspert.
-
Molestował nieletnich i współpracował z SB. Kim był "bankier" Jana Pawła II? "Żył jak pączek w maśle"
-
"Trwa walka nerwów". Gen. Bąk wskazuje, kiedy spodziewać się "istotnych zmian" na ukraińskim froncie
-
Poseł Rutka cytuje hejterskie teksty z TVP. O kim mowa? Karolina Lewicka zgadła od razu
-
W Holandii stworzyli cmentarz, bo Polki "zaczęły pytać, jak mogą pożegnać swoje dzieci"
-
Katolicka "sekta" w Częstochowie. "Wieczorem wybuchały krzyki dzieci, płacz i odgłosy uderzeń"
- Dawid Kubacki kończy sezon. "Nie to jest teraz najważniejsze"
- Ile może dorobić emeryt w 2023 r.? Od 1 marca obowiązują nowe limity
- Dni wolne w 2023 roku. Kiedy warto zrobić sobie długi weekend?
- Waloryzacja emerytur 2023. Na takie podwyżki mogą liczyć seniorzy
- Ciężko ranny w Ukrainie polski wolontariusz będzie operowany w Dnieprze