"Wielki dzień hańby dla MKOI". Czy Polska powinna zbojkotować igrzyska olimpijskie w Paryżu?

Decyzja MKOI o przywróceniu rosyjskich sportowców do rywalizacji to hańba. Dopiero po latach otwierają nam oczy, jak ten świat jest skorumpowany - ocenił w TOK FM Mieczysław Nowicki, kolarz i dwukrotny medalista olimpijski. - Nie ma usprawiedliwienia, na to co się dzieje. Świat to widzi i nie reaguje? Sport dla barbarzyńców, dla oprawców, dla bandytów - oburzał się prezes Towarzystwa Olimpijczyków Polskich.
Zobacz wideo

Międzynarodowy Komitet Olimpijski we wtorek przywrócił możliwość startów Rosjan i Białorusinów w sportach indywidualnych pod flagą neutralną pod warunkiem, że nie wspierali oni aktywnie wojny na Ukrainie oraz nie są związani z wojskiem i klubami wojskowymi. "Polski Komitet Olimpijski z ubolewaniem przyjął decyzję MKOl" - napisano w specjalnym oświadczeniu. PKOl podkreślił, że zdecydowanie sprzeciwia się temu, by sportowcy z Rosji i Białorusi wzięli udział w igrzyskach.

- Wtorek to wielki dzień hańby dla MKOI - ocenił w TOK FM Mieczysław Nowicki, kolarz i dwukrotny medalista olimpijski,  wiceszef PKOl-u oraz prezes Towarzystwa Olimpijczyków Polskich. Rozmówca Piotra Maślaka przyznał, że jest zdumiony takim stanowiskiem Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. - W rozmowach z moimi koleżankami i kolegami, doświadczonymi sportowcami sprzed lat, nie możemy zrozumieć, że dzieje się to w sytuacji, gdy giną tysiące ludzi za naszą granicą. W tym i ukraińscy sportowcy, którzy przygotowywali się do igrzysk - mówił.

Mieczysław Nowicki dodał, że "dopiero po latach otwierają nam oczy, jak ten świat jest skorumpowany". - Jaki wpływ ma Putin na członków MKOI, na przewodniczącego Thomasa Bacha? Że ten ulega i próbuje się szukać jakichś rozwiązań, bajpasów, nie wiem, jak to określić - stwierdził. - Szanując wszystkich sportowców z całego świata i tych niewinnych często Rosjan czy Białorusinów, nie ma tu usprawiedliwienia, na to co się dzieje. Świat to widzi i nie reaguje? Sport dla barbarzyńców, dla oprawców, dla bandytów - medalista olimpijski nie krył oburzenia.

Czy Polska powinna zbojkotować igrzyska w Paryżu?

Czy w takim razie Polska powinna zbojkotować igrzyska w Paryżu w 2024 roku? W ocenie Nowickiego "bojkot to przede wszystkim wielka krzywda dla sportowców".

- To są lata ciężkiej pracy, przygotowań. Pozbawić ich udziału, nie jechać na igrzyska to byłoby już desperackim, ostatecznym krokiem. Ale uważam, że należy zapytać organizatora, czyli Francuzów, czy to oni nie powinni powiedzieć "stop" Rosjanom i Białorusinom - wskazał Nowicki.

Dwukrotny medalista olimpijski podkreślił, że zna wielu sportowców, nie tylko z Ukrainy, ale też z Białorusi i Rosji. Jak stwierdził, "oni myślą tak, jak my". - Ale boją się nawet wyrazić zdanie przeciw, bo grozi to deportacją i więzieniem - podsumował gość TOK FM.

Posłuchaj całej rozmowy Piotra Maślaka z Mieczysławem Nowickim:

TOK FM PREMIUM