W co gra Ukraina ws. kontrofensywy? "Być może za dużo się spodziewamy"

Atak w głąb terytorium okupowanego przez Rosję może nastąpić do końca czerwca. Na pewno Ukraina czeka na dostawy sprzętu z Zachodu. Myślę, że musimy uzbroić się w cierpliwość, ale ten dzień nastąpi - prognozował w TOK FM gen. Jarosław Stróżyk.
Zobacz wideo

Świat czeka na zapowiadaną od wielu miesięcy kontrofensywę wojsk ukraińskich na wschodzie kraju. Zdaniem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Ukraina potrzebuje więcej czasu na rozpoczęcie długo planowanej kontrofensywy. 11 maja w rozmowie z BBC ukraiński przywódca podkreślił, że jego kraj wciąż czeka na obiecaną broń z Zachodu, w tym między innymi na wozy opancerzone. - Trudno, żebyśmy znali dokładną datę tej kontrofensywy - przyznawał w "Wywiadzie Politycznym" TOK FM gen. bryg. rez. Jarosław Stróżyk.

Gość Karoliny Lewickiej podkreślił, że ta "duża doza niepewności" służy Ukrainie. - Być może za dużo się spodziewamy po tej kontrofensywie. To nie musi być akcja na całej szerokości frontu o długości 100 km w stylu drugiej wojny światowej. (…) Ukraina oczekuje na własną gotowość i pewnie zbiera informacje o rosyjskich wojskach - podkreślał wiceprezes Fundacji Stratpoints, były attache obrony w Stanach Zjednoczonych i były zastępca szefa zarządu wywiadu w Kwaterze Głównej NATO w Brukseli.

To nie wszystko, co mamy dla Ciebie w TOK FM Premium. Spróbuj, posłuchaj i skorzystaj z oferty "taniej na zawsze". Wejdź tutaj, by znaleźć szczegóły >>

Aczkolwiek, zdaniem generała Stróżyka, do spodziewanej ofensywy dojdzie. - Atak w głąb terytorium okupowanego przez Rosję może nastąpić do końca czerwca. Na pewno Ukraina czeka na dostawy sprzętu z Zachodu. Myślę, że musimy uzbroić się w cierpliwość, ale ten dzień nastąpi - wskazał  gość TOK FM.

Strona rosyjska też przecież nie próżnuje. Gen. Stróżyk przypominał, że armia Putina próbuje się dostosować do sytuacji na froncie. Przywołał przy tym coraz większą skuteczność rosyjskich akcji dronowych, w których ucierpiały chociażby Kraby z Polski. - Słabości logistyczne są nadal, natomiast armia Putina posiada pewne zdolności dostosowywania się na obszarach frontowych. Ukraińcy muszą być ostrożni. Nie mogą narazić się na klęskę, bo mają świadomość, że mają jedną szansę na taką główną kontrofensywę i później jakieś rozmowy pokojowe. Mgła wojny, niepewność, analizy rozwoju sytuacji. To będziemy obserwować w najbliższych tygodniach i miesiącach - podsumował ekspert.

TOK FM PREMIUM