Kto stoi za atakami dronów w Rosji? CNN: Ukraina ma tam sieć agentów
Stacja powołuje się na "liczne źródła zaznajomione z danymi wywiadowczymi USA". Oficjele amerykańscy są przekonani, że próbę ataku na Kreml przy użyciu dronów na początku maja przeprowadzili proukraińscy agenci z Rosji; aparaty nie były kierowane na Moskwę z Ukrainy - podaje CNN. Zastrzega, że nie ma takich informacji na temat najnowszych incydentów, gdy drony uderzyły w bloki mieszkalne w Moskwie i obwodzie moskiewskim.
Oficjele amerykańscy są przekonani, że Ukraina rozwinęła komórki dywersyjne w Rosji złożone zarówno ze zwolenników nastawionych proukraińsko, jak i z agentów wyszkolonych w tego rodzaju walce. Uważa się, że Ukraina zaopatrzyła ich w drony własnej produkcji. Dwóch przedstawicieli USA powiedziało CNN, że nie ma dowodów świadczących o tym, by do ataków zostały użyte drony przekazane Ukrainie przez Stany Zjednoczone.
Choć nie można dokładnie określić, jak Ukraina przekazała drony do Rosji, to dwa źródła, na które powołuje się CNN, uważają, iż mogła wykorzystać sprawdzone trasy przemytu, by dostarczyć aparaty bądź elementy, z których można było je złożyć na terenie Rosji.
Rozmówca CNN, przedstawiciel wywiadu europejskiego, przypomniał, że przemyt przez granicę rosyjsko-ukraińską odbywał się przez wiele lat od 2014 roku, gdy rozpoczął się konflikt w Donbasie.
Incydenty z maja i czerwca br. na terenie Rosji wydają się - według CNN - kulminacją prób ze strony Ukrainy, by przygotować infrastrukturę do tego rodzaju dywersji. Źródło zaznajomione z danymi wywiadowczymi powiedziało stacji, że od dłuższego czasu "niektórzy na Ukrainie naciskali na większą agresywność", przy czym "na wyższych szczeblach była pewna chęć", ale "wyzwaniem była zdolność" realizacji.
Służba Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) powiedziała CNN, że do czasu wygranej w wojnie nie będzie komentować incydentów w Rosji, ale przewiduje, że będą się one w przyszłości powtarzać.
-
Nagły zwrot Niemiec. "Traktują Ukrainę jako zasób"
-
Nagroda Nobla 2023. Laureatami w dziedzinie medycyny zostali Katalin Karikó i Drew Weissman
-
"40 tys. głosów nie uda się policzyć". Polonia alarmuje. "Idziemy na katastrofę"
-
"Bezpardonowy roast Tuska". Konwencja PiS i spot z wulgaryzmami, czyli jak wzbudzić "wstręt, odrazę wobec opozycji"
-
Tragiczny wypadek na A1. Nowe ustalenia w sprawie Majtczaka - berlińska transakcja
- Gargamel, Stuu, Gonciarz. Ciemna strona youtuberów. "To może doprowadzić do tragedii"
- Niemcy oszukają Ukrainę? Poseł kreśli ponurą wizję
- "Talk like a Washington Insider" - czyli o amerykańskich wyborach i politycznych "buzzwords"
- Poseł PO chce delegatury KE w Lublinie. "Będzie list do Ursuli von der Leyen"
- Byłam na kobiecym evencie Trzeciej Drogi. Można pomylić z Lewicą, gdyby nie jeden szczegół