Chiny: Chory psychicznie skazany na śmierć ma polskie dzieci

PRZEGLĄD PRASY. Czekający na egzekucję w chińskim więzieniu Brytyjczyk Akmal Shaikh ma dwoje dzieci z Polką - donosi dzisiejsza "Polska". Chory psychicznie 53-latek został skazany za przemyt narkotyków, o jego uwolnienie intensywnie walczą brytyjskie władze. - Polska nic o sprawie nie wie - czytamy w dzienniku.

Cierpiący na psychozę maniakalno-depresyjną obywatel brytyjski pochodzenia pakistańskiego był mężem Polki, z którą ma dwoje dzieci - ustalił dziennik. Zapytani przez dziennikarzy rzecznik MSZ i prezydenta mówią jednogłośnie, że o sprawie wcześniej nie wiedzieli. - Nie znam tej sprawy i z tego, co wiem, nie zajmujemy się nią - cytuje "Polska" rzecznika MSZ Piotra Paszkowskiego.

Taki stan rzeczy oburza Helsińską Fundację Praw Człowieka. - O sprawie Sheikha mówi się od dawna, trzy dni temu była na czołówce wiadomości BBC. Jeśli więc politycy twierdzą, że o niej nie wiedzą, to znaczy, że nie nadają się do tego zajęcia - mówi Adam Kozieł z Fundacji.

O łaskę dla skazanego za przemyt zabiega brytyjskie MSZ, a nawet osobiście premier Gordon Brown. Do Pekinu zmierzają krewni skazanego, aby przekazać list do prezydenta Hu Jintao.

"Polska" pisze, że mężczyzna mieszkał w Polsce i założył tu rodzinę. Małżeństwo się jednak rozpadło i mężczyzna trafił na bruk. - Miał problemy z lubelską policją. Zatrzymano go m.in. za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu, czy groźbę przeprowadzenia zamachu terrorystycznego - czytamy w dzienniku.

Rok 2009 w obiektywie fotoreporterów agencji Reuters Kliknij na zdjęcie, aby obejrzeć galerię:

TOK FM PREMIUM