Film pornograficzny na ulicznym billboardzie. Ruch zamarł

Ruch uliczny na jednej z najruchliwszych moskiewskich arterii zamarł, gdy zdumieni kierowcy wpatrywali się film pornograficzny, zamieszczony na ulicznych billboardach wideo. Klip znalazł się na ekranach w wyniku hakerskiego ataku.

Wideo wyemitowano na ulicznych ekranach przy obwodnicy miasta. Świadkowie twierdzą, że ruch uliczny kompletnie zamarł, gdy kierowcy z niedowierzaniem wpatrywali się w film pornograficzny. Klip trwał około 20 minut.

Moskwa: porno na ulicy - wideo (+18l)

 

Firma odpowiedzialna za obsługę billboardów, poinformowała, że za transmisją filmu dla dorosłych stoją hakerzy. Władze korporacji spekulują, że atak mógł mieć związek z ostrą konkurencją na rynku reklamowym lub był to po prostu chuligański wybryk

Jak powiedział jeden z włodarzy rosyjskiej stolicy - o niepoprawnym wideo dowiedziano się w trzy minuty po jego wyemitowaniu. W ciągu następnych 15 minut wyłączono ekrany na obwodnicy. Wszczęto już śledztwo w sprawie hakerskiego ataku.

TOK FM PREMIUM