Zakazali gier wideo w Somalii. "To nie jest kraj dla młodych ludzi"

Islamscy radykałowie z Somalii zakazali dzieciom grać w gry wideo na kontrolowanym przez siebie terenie. - Zabronili wszystkiego co fajne - ubolewa jeden z somalijskich nastolatków.

Zakaz ogłosiła grupa Hezb al-Islam, walcząca z rządem somalijskim i wspierającymi go wojskami Unii Afrykańskiej o kontrolę nad centralnym terytorium państwa. - Za dwa dni wszystkie salony gier wideo mają być zamknięte. Granie w gry wideo zostanie zabronione. Każdy, kto złamie zakaz zostanie ukarany, a sprzęt zostanie mu skonfiskowany - ogłoszono.

Dlaczego zdecydowano się na ten radykalny krok? - Gry wideo są tak skonstruowane, żeby zniszczyć tradycyjne społeczeństwo - uzasadniają swoje działania islamiści. Gry wideo stały się bardzo popularne wśród Somalijczyków, od czasu gdy radykałowie zabronili oglądać filmy DVD, a wcześniej uprawiać sport.

- Dzieci przychodziły tutaj po szkole. Teraz to wszystko należy do przeszłości - mówi Ali Hidig, właściciel zamkniętego salonu gier. - Oglądaliśmy filmy, ale nam zabroniono. Teraz nie można już nawet grać w gry. To nie jest kraj dla młodych ludzi, jak ja - mówi 19-letni Abdirahman Hirsi. - Zabronili wszystkiego co fajne, więc coraz bardziej będziemy się nudzić - dodaje jego kolega.

TOK FM PREMIUM