Kalifornia: siedem lat więzienia za kradzież sera
Ferguson został w poniedziałek skazany na mocy kontrowersyjnego prawa "three strikes and you're out", co można przetłumaczyć jako "trzy wpadki i po tobie". Wprowadza ono karę 25 lat więzienia lub dożywocia przy trzecim skazaniu.
50-letni mężczyzna notorycznie łamie prawo od około 30 lat - ma na koncie włamania, kradzieże, napady i wiele innych przestępstw. Za kratkami spędził w sumie 22 z ostatnich 27 lat swojego życia. W sumie był skazany kilkanaście razy.
Prokuratorzy żądali dla Fergusona dożywocia. Przestępca uniknął najwyższej kary, bo psychiatra sądowy stwierdził, że cierpi on na zaburzenia maniakalno-depresyjne i nie może kontrolować swoich impulsywnych zachowań. Ferguson może być warunkowo zwolniony po odsiedzeniu trzech lat.
Prawo "three strikes" zostało wprowadzone w Kalifornii w 1994 roku. Według krytyków przyczynia się ono tylko do przepełnienia więzień i nie pomaga w żaden sposób ograniczyć przestępczości. W ubiegłym roku 8 tysięcy skazanych musiało zostać wysłanych do więzień w innych stanach, bo wszystkie kalifornijskie zakłady karne były przepełnione.
DOSTĘP PREMIUM
- PiS nie zdąży zamieszać przy wyborach? Ekspert podaje ważne terminy i mówi o "ciszy legislacyjnej"
- F-16 raczej nie dla Ukrainy. Ale jest inny pomysł. "Unikamy wielomiesięcznego szkolenia pilotów"
- W czym tkwi sukces PiS? "Morawiecki to nie polityk, ale korporacyjny technokrata"
- Tortury w Barczewie to nie jest odosobniony przypadek? Machińska nie daje gwarancji. "Polska jest na zakręcie"
- Piotruś Pan alimentów nie płaci, a do komornika przychodzi z matką. "To są moje byłe dzieci"
- Odmówili zakupu biletu dla dziecka. Chcieli je zostawić na lotnisku. "Nigdy nie widzieliśmy czegoś podobnego"
- NIK zawiadamia prokuraturę ws. Krajowego Instytutu Mediów. "Taka skala nieprawidłowości nie zdarza się często"
- Kaczyński udobruchał Sikorskiego, ale złe prawo zostało. Biznes w strachu. "Szkodnictwo gospodarcze"
- Horror w schronisku pod Nowym Tomyślem. "Policja znalazła martwe psy w budach i lodówkach"
- Pierwszy uchodźca klimatyczny. Przetarł szlaki ale zapłacił za to wysoką cenę