Korea Północna: publicznie stracony za to, że zadzwonił do kolegi
Egzekucja miała miejsce pod koniec stycznia w położonym na wschodnim wybrzeżu mieście Hamhung. Skazaniec, znany tylko pod imieniem Jung, opowiedział swojemu koledze o warunkach życia w komunistycznej Korei. Władze odkryły telefon komórkowy w jego domu - podało radio, powołując się na informacje od grupy monitorującej łamanie praw człowieka.
Jung był pracownikiem fabryki przemysłu zbrojeniowego. Znajomy, z którym rozmawiał, zbiegł do Korei Południowej w 2001 roku.
Według radia, mężczyzna przyznał się pod wpływem tortur, że w rozmowie z kolegą wspomniał o wzroście cen ryżu i ogólnych warunkach życia. Jung jest pierwszą osobą, która została stracona odkąd władze w Pyongyang postanowiły rozprawić się z obywatelami, którzy korzystają z nielegalnych komórek.
W Korei Północnej istnieje legalna telefonia komórkowa. Jest dostępna głównie dla mieszkańców Pyongyang. Używanie chińskich telefonów z kartami pre-paid jest zabronione, ponieważ władze nie chcą dopuścić do wyciekania informacji poza kraj. Open Radio podało, że z chińskich komórek może nielegalnie korzystać nawet 10 tys. osób w Korei Północnej
DOSTĘP PREMIUM
- Egzorcyści przywiązali ją do łóżka, namaszczali krocze i okaleczali krzyżem. Tortury w piwnicach kościołów
- Jerzy Skolimowski o nominacji do Oscara dla "IO": Cieszę się, ale jestem na przegranej pozycji
- Katowice. Wybuch gazu w kamienicy. Odnaleziono ciało jednej z poszukiwanych kobiet
- Szkoła bez religii? "Wody w usta nabierać nie będziemy. Koniec z finansowaniem Kościoła z publicznych pieniędzy"
- Polak w Norwegii ze swojej magisterki może zrobić origami. Jak wygląda życie w norweskim raju?
- 65-latek z Lublina chciał zarobić na kryptowalutach - stracił prawie 160 tys. zł
- Ukradli figury z plenerowej szachownicy. "Każdy chciał mieć takiego konia w pokoju"
- Zełenski i Szmyhal dziękują Polsce za decyzję w sprawie czołgów. "To mocne wsparcie Ukrainy na drodze do zwycięstwa"
- Ruszają szkolenia Ukraińców na bojowych wozach piechoty Marder. Do Niemiec przybyli pierwsi żołnierze
- Tusk zarzuca PiS-owi "gwałt na podstawowych zasadach demokracji". Obawia się sfałszowania wyborów