Jak donosi USA Today, 18 letnia Constance McMillen chciała nakłonić szkołę do zmiany przepisów zabraniających jej zaproszenia partnerki oraz regulujących jej ubiór, chciała pojawić się na balu w smokingu. Jednak jej prośba spowodowała odwołanie imprezy.
Wydane przez szkołę oświadczenie jako powód podaje "zakłócenia w procesie edukacji spowodowane tymi wydarzeniami". Zachęca uczniów do zorganizowania balu poza terenem szkoły.
American Civil Liberties Union, organizacja zajmująca się przypadkami łamania praw konstytucyjnych, twierdzi że działanie szkoły jest bezprawne. - Co roku otrzymujemy kilka próśb o pomoc od uczniów dyskryminowanych przez szkoły z powodu preferencji seksualnych - mówi USA Today prawniczka organizacji, Christine Sun. - Prawo jest w tym przypadku jasne, szkoła nie może decydować kogo uczeń przyprowadzi na bal.
Uczennica martwi się, że koledzy zaczną jej nienawidzić, bo szkolna impreza została odwołana z jej powodu.
