Ukraina: palą portrety ministra oświaty
Koło pomnika Iwana Franki we Lwowie zwolennicy nacjonalistów zebrali książki o historii ZSRR i partii komunistycznej, które zostały spalone razem z portretem ministra oświaty. Wcześniej podobny protest odbył się w Tarnopolu na zachodniej Ukrainie.
Manifestanci mają poparcie w Radzie Najwyższej, gdzie zarejestrowano projekt uchwały o zwolnieniu Dmytra Tabacznyka z zajmowanego stanowiska. Deputowani uzasadnili swój krok antyukraińskimi wypowiedziami nowego ministra oświaty. W jednym ze swoich artykułów pisał on, że mieszkańcy Zachodniej Ukrainy nie mają nic wspólnego z Ukraińcami z pozostałej części kraju. - Nasi sojusznicy i nawet bracia to ich wrogowie, a ich "bohaterowie" to dla nas zabójcy, zdrajcy i zwolennicy hitlerowskich katów - przekonywał Dmytro Tabacznyk w rosyjskich "Izwiestiach".
Nominacja wzbudziła także protesty w rządzącej Partii Regionów. Minister jest krytykowany przez wiceszefową administracji prezydenta Hannę Herman oraz wicepremiera Borysa Kolesnikowa, który kiedyś nazwał go "złodziejem obrazów z państwowych galerii". Mimo to szanse na jego usunięcie są minimalne. Według nieoficjalnych informacji portalu "Ukraińska Prawda" o stanowisko ministra oświaty dla Dmytra Tabacznyka zabiegał Kreml oraz patriarcha ukraińskiej cerkwi prawosławnej patriarchatu moskiewskiego Wołodymyr.
DOSTĘP PREMIUM
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- "Mieli dość awantur". Czesi wybrali "porządek i spokój". Nie będzie drugiego Orbana w Europie
- Pokrzywdzony czy zabójca? "Obrona konieczna w Polsce to loteria"
- Polaków walczących w Ukrainie czeka więzienie? "Wypada zapytać PiS, po której stronie naprawdę są"
- AAAA Rakietę tanio sprzedam. Garażowana, niebita, nosi ślady użytkowania
- Politico: W UE brakuje leków. "Zwłaszcza antybiotyków i środków przeciwbólowych dla dzieci"
- Okradł ten sam sklep dwa razy w ciągu jednego dnia. Złodzieja zatrzymał policjant w czasie wolnym od służby
- "Lex Kaczyński". PiS zmienia prawo, żeby prezes nie musiał płacić Sikorskiemu? "Sekwencja zdarzeń nieprzypadkowa"
- Terlecki: Dopóki Tusk pozostaje na czele Platformy, prawica nie musi martwić się o wynik
- Bilety PKP mają być tańsze. Premier Morawiecki wskazał konkretny termin