Zdjęcia zrobiła w ostatnich tygodniach europejska sonda Mex (czyli European Mars Express). Podczas kilkunastu przelotów zbliżyła się do powierzchni księżyca na rekordowo małą odległość 67 kilometrów.
Fotografie ukazują szczegóły z fenomenalną dokładnością niecałych 4,5 metra na piksel; widać na nich szarą powierzchnię Fobosa z licznymi kraterami różnej wielkości. Astronomowie na razie nie wiedzą, jak powstał ten satelita - być może jest to zlepek starej materii krążącej wokół Marsa lub też przechwycona asteroida.
Zagadkę chcą rozwikłać Rosjanie, którzy zamierzają wysłać na Fobosa swój łazik i przywieźć próbki gleby na Ziemię. Nowe zdjęcia mają ułatwić im przygotowania. Planowana na przyszły rok rosyjska misja Fobos-Grunt będzie jednak wyjątkowo trudna, księżyc jest bowiem bardzo mały; jego rozmiary to zaledwie 27 na 22 na 19 kilometrów.
