Prawie 200 rakiet przejęli Egipcjanie na Synaju. Miały trafić do Gazy
"Haarec" donosi na swoich stronach internetowych, że dowódca egipskich sił na Synaju Mohammed Nadżib dostał informację o ogromnym szmuglu broni, która przedostała się już na Półwysep.
Gdy dziś nad ranem egipscy komandosi wkraczali do ukrytych magazynów, odkryli w nich około 200 rakiet i dziesiątki kilogramów materiałów wybuchowych, których można użyć do produkcji bomb, albo domowej roboty rakiet Kassam, jakimi Palestyńczycy ostrzeliwują codziennie Izrael.
Na miejscu pojawili się błyskawicznie saperzy, którzy już wywieźli broń i ładunki.
"Haarec" nie podaje gdzie znajdowały się magazyny, pisząc jedynie że część z nich położona była w pobliżu dawnych pól bitew, zapewne egipsko-izraelskich z 1956, 67, lub 73 roku.
Egipska armia podejrzewa, że broń miała trafić tunelami do Strefy Gazy.