"Nie wpadajmy w skrajny polonocentryzm" - Eberhardt w TOK FM

- Z punktu widzenia rosyjskiego społeczeństwa kwestia katyńska jest drugorzędna, Polska jest krajem drugorzędnym, a sprawa ta jest w znacznym stopniu niezrozumiała - mówił na antenie Radia TOK FM Adam Eberhardt, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich. - W Rosji nie ma jakiejś głębokiej refleksji o kwestiach historycznych, szczególnie nie ma głębokiej refleksji dotyczącej zbrodni komunizmu i nie do końca jest zrozumienie dlaczego Polacy mają taki problem z kwestią Katynia.

- Pokazanie filmu "Katyń" w telewizji nie jest źródłem jakichś wielkich zmian. Nie spowoduje nowego spojrzenia, bo film wyemitowano w małej stacji. Jest to natomiast pewien przejaw zmian politycznych, które zachodzą - mówił Eberhardt w "Komentarzach" Radia TOK FM. - Nie wierzę, że taki film został pokazany w rosyjskiej telewizji bez pewnej decyzji politycznej. Podjęcie takiej decyzji najlepiej świadczy o tym, że w rosyjskiej elicie politycznej wygrała opcja na to, aby z Polską jakoś się dogadać i sprawę katyńską zamknąć.

- Rosjanie często mówią, że to Polacy mają problem z Katyniem, a tak naprawdę to Rosjanie mają problem ze swoimi "Katyniami" - mówił dyrektor OSW. - Rosja jest krajem, gdzie mamy tysiące różnych miejsc, w których ginęli Rosjanie, i to jest zupełnie zapomniane. Tam brakuje refleksji i zadumy nad ogromem spustoszeń i zbrodni, której system sowiecki dokonał na narodzie rosyjskim - mówił Eberhardt.

- Rosjan bardzo boli polityka podwójnych standardów, która jest prowadzona w Polsce. Dla przeciętnego Rosjanina utożsamianie nazizmu i komunizmu jest niezrozumiałe - mówił gość "Komentarzy". - Brak wyraźnej, moralnej oceny systemu komunistycznego powoduje, że gdy kraje bałtyckie porównują totalitaryzmy XX. wieku, to w Rosji zapala się czerwone światło i tu każdy będzie bronił tego, że system sowiecki to przed wszystkim zwycięstwo w Wielkiej Wojnie Ojczyźnianej i industrializacja.

- Skoro Władimir Putin zamierza złożyć hołd ofiarom Katynia, to pewnie planuje to wydarzenie jako element swojej strategii politycznej. Na pewno nie będzie mówił "ludobójstwo". Powie: tragedia i tego typu terminologii będzie się trzymał - mówił na antenie Radia TOK FM Adam Eberhardt, dyrektor Ośrodka Studiów Wschodnich.

TOK FM PREMIUM