Pakistan: 45 ofiar zamachu w obozie dla uchodźców
Przedstawiciel pakistańskiego rządu Dilawar Khan Bangash potwierdził, że w zamachu, który najprawdopodobniej wymierzony był przeciwko wojskowym, zginęło 45 osób cywilnych. - Samobójcy pojawili się na terenie obozu w sześciominutowym odstępie czasu. Ubrani byli w burki, strój noszony przez konserwatywne muzułmanki - poinformował przedstawiciel policji Abdullah Khan. Najprawdopodobniej za zamachami stoją al-Qaida i Talibowie.
W ciągu ostatnich 18 miesięcy w Pakistanie zamachy mają miejsce niemal codziennie. Większość skierowana jest przeciwko przedstawicielom rządu i służbom porządkowym, ale cywile także są celami, ponieważ al-Qaida każde ich w ten sposób za współpracę z rządem.
W obozie w którym doszło do wybuchów przebywa około 2 tysięcy uchodźców z rejonu Orakzai, w którym od końca zeszłego roku trwają starcia między wojskiem a rebeliantami. Na razie żadna z organizacji nie przyznała się do zamachu.
W Pakistanie liczbę uchodźców z terenów, gdzie dochodzi do aktów przemocy i trwa ofensywa armii przeciwko talibom, szacuje się na 1,3 mln.