Na miejscu katastrofy smoleńskiej zabezpieczono 120 kart bankomatowych
Prokuratura wojskowa przekazała dziś karty Aleksandry Natalli-Świat właściwemu bankowi. Wcześniej prokuratura badała sprawę próbę posłużenia się kartami płatniczymi Aleksandry Natalli-Świat na prośbę męża posłanki , po tym jak kart nie było wśród rzeczy oddanych jej rodzinie po katastrofie w Smoleńsku.
Wczoraj prokuratura wojskowo poinformowała, że nie stwierdzono kradzieży innych kart poza należącymi do Andrzeja Przewoźnika. Wszystkie karty po tragedii były w posiadaniu Żandarmerii Wojskowej i były sukcesywnie przekazywane właścicielom, czyli bankom (zgodnie z art.17 ustawy, z dnia 12 września 2002 r. o elektronicznych instrumentach płatniczych).
Dziesięć kart bankomatowych jeszcze nie oddanych to karty należące do banków zagranicznych - podaje Radio RMF FM.