Norris w kwietniu zamieściła na swoim blogu rysunek, w którym przedstawiła proroka Mahometa jako różnego rodzaju przedmioty codziennego użytku: filiżankę, torebkę, opakowanie po makaronie itp. Rysunek miał promować facebookową akcję malowania proroka "Everybody Draw Mohammed Day".
Akcja zirytowała muzułmanów na całym świecie. Pakistańskie władze nakazały nawet zablokowanie Facebooka. Norris kilka tygodni temu przepraszała za swoje zachowanie, ale to nie wystarczyło by uspokoić radykałów.
W ostatnim numerze angielskojęzycznego magazynu Al Kaidy "Inspire" jeden z liderów organizacji wezwał do zabójstwa plastyczki. "Norris powinna być głównym celem ataku" - napisał Anwar al-Awlaki - "Ta kampania nie ma na celu propagowanie wolności słowa, ale jest częścią masowego ruchu Amerykanów, którzy chcą za wszelką cenę obrazić muzułmanów".
FBI poważnie podeszło do gróźb. Ochroną Norris zajmuje się agenci specjalni, przedstawiciele FBI nie chcą zdradzić, gdzie plastyczka teraz przebywa.
Al-Awlaki jest poszukiwany za udział w zamachach bombowych. W przeszłości groził ośmiu innym rysownikom, dziennikarzom i pisarzom z Wielkiej Brytanii, Szwecji i Holandii, którzy "obrażali islam". Przedstawianie wizerunku proroka Mahometa jest w islamie surowo zakazane.
