Haiti: Wyclef Jean rejestruje swoją kandydaturę
- Będę jedynym prezydentem, który zatańczy przy dźwiękach kreolskiego hip-hopu - oznajmił zdobywca trzech statuetek Grammy. Zwolennicy artysty zebrali się w stolicy, Port-au-Prince. Jean złożył już wszystkie wymagane dokumenty w Komisji Wyborczej i wystartuje do wyborów z ramienia partii Viv Ansanm (Żyjmy razem). Ochoczo towarzyszyli mu młodzi zwolennicy ubrani w biało-czerwone koszulki z napisem "Fas a Fas", nazwą tamtejszej młodzieżówki.
Kampania już trwa
Wcześniejsza rejestracja była wymogiem, który należało spełnić przed ostatecznym terminem upływającym 7 sierpnia. Teraz w rękach władz pozostaje jedynie decyzja o akceptacji, bądź odrzuceniu kandydatury. Ogłoszenie decyzji ma nastąpić przed 17 sierpnia. - Jeżeli jego kandydatura zostanie zaakceptowana, to jestem pewien, że Jean zostanie nowym prezydentem - stwierdził Saurel Magloire, jeden z zebranych przed budynkiem Komisji Wyborczej.
Nigdy, nawet za czasów populistycznego prezydenta Jeana-Bertranda Aristide, nie widziano tak ogromnego poparcia dla kandydata. Jean stojący i machający z otwartego szyber dachu swojego SUV-a , otoczony był hasłami "Niech żyje Wyclef" i "Prezydent Jean" gromko wydobywającymi się z ust zwolenników.
Dla Jeana był to niesamowity powrót dla ojczyzny. Z domu w USA przyleciał prywatnym odrzutowcem wraz z towarzysząca mu żoną oraz córką. Piosenkarz, twórca tekstów do wielu znanych hitów nigdy w swojej karierze nie zajmował stanowiska związanego z polityką. Jednak Jean wzbudza szeroki podziw na Haiti za przywiązanie do swoich korzeni.
Wycleaf, a zdolności polityczne
Ponad połowa populacji Haiti - najbiedniejszego kraju obu Ameryk - ma do 21 lat. Wielu analityków twierdzi, że Jean może z łatwością wygrać zbliżające się wybory właśnie dzięki poparciu ze strony młodych, którzy widzą w nim idola i nowe tchnienie dla państwa o bardzo niestabilnej i burzliwej historii.
Pomimo fali entuzjazmu artysta stanie przed wieloma problemami. Według Eduardo Gamarra, profesora nauk politycznych na Międzynarodowym Uniwersytecie Floryda, jednym z największych przeszkód Jeana jest brak doświadczenia w kierowaniu państwem, zwłaszcza, że instytucje państwowe na Haiti są słabe. - Ktokolwiek zostanie prezydentem, będzie musiał być doskonałym managerem.- stwierdził Gamarra. - Na razie jedyną instytucją, którą kierował, był jego zespół -.
Finansowe problemy kandydata
Jean odrzuca zarzuty o wykroczeniach finansowych, które mogły mieć miejsce w czasach przewodniczenia fundacji Yele Haiti. Artysta ustąpił ze stanowiska informując, iż stwierdzono u niego problemy, którymi zajął się już amerykański urząd skarbowy. - Czy mogę pozostać w USA i zarabiać miliony dolarów dziennie? Tak! Jednak teraz moja misja się zmieniła. Mam 40 lat i chciałbym skupić się na pomocy obywatelom mojej ojczyzny - oznajmił Jean.
-
Paweł Śpiewak nie żyje. Znany socjolog miał 71 lat. "Postać wieloformatowa"
-
Leszek Miller o wysokim poparciu dla PiS-u: Zdemoralizowana władza demoralizuje społeczeństwo
-
"Drastyczne" rekolekcje w Toruniu. "Żadna fundacja tego nie zrobiła, a w kościele dzieci to widziały"
-
"Rząd przygotował na nas pułapkę". Polonia w Londynie zrobiła eksperyment. Chodzi o wybory
-
Marcin W. w rękach policji. Jest podejrzany o zabójstwo dwóch osób
- Spiski, terroryści i napaść na Białoruś. Oto Polska według Łukaszenki. "Dostało nam się po uszach"
- Wypadek radiowozu z nastolatkami. Są zarzuty. Giertych: Nie udało się sprawy przekręcić
- Inflacja w marcu 2023. Są najnowsze dane GUS i prognozy ekonomistów: To początek trendu dezinflacyjnego
- Zmiany w Kodeksie pracy 2023 zaczną obowiązywać już w kwietniu. Sprawdź szczegóły
- "Gangster w otoczeniu komendanta Szymczyka". Szef policji pozywa dziennikarza "Gazety Wyborczej"