Milicja nie pozwala filmować terenu katastrofy smoleńskiej. "Mamy rozkaz"
Dziś funkcjonariusze pilnujący terenu mówią, że na razie nie można filmować bez zezwoleń. - Mamy taki rozkaz który musimy wykonywać - twierdzą . Milicjanci dają do zrozumienia, ze zezwolenia na filmowanie można uzyskać na przykład w rosyjskiej prokuraturze.
Jeszcze w czwartek polskie ekipy telewizyjne mogły nagrywać bez ograniczeń miejsce katastrofy. Jak nieoficjalnie dowiedziało się Polskie Radio, zakaz ma obowiązywać do 9 października włącznie. Następnego dnia minie pół roku od tragedii. Wtedy do Smoleńska przylecą bliscy ofiar katastrofy oraz żona prezydenta Polski i będzie można to rejestrować.
Względy bezpieczeństwa czy coś innego?
Pragnące zachować anonimowość źródło w administracji Obwodu Smoleńskiego stwierdziło, że decyzja o zakazie filmowania podyktowana jest względami bezpieczeństwa i została uzgodniona w konsultacjach ze strona polską. Z kolei jeden z polskich dyplomatów powiedział, że Rosjanie w trakcie spotkania poinformowali, iż zgodnie z istniejącymi procedurami w trakcie prac śledczych nie można robić zdjęć. Gdy pracownicy prokuratury prace zakończą, znów będzie można filmować.
-
Chińczycy strącili najbogatszego człowieka świata. To zły prognostyk dla gospodarki
-
"Roszczeniowe zetki" rozwścieczyły pracodawców. "Rozwydrzone dzieci, które nie dorosły do pracy"
-
Co Kaczyński zrobi po marszu 4 czerwca? Frasyniuk o możliwym "nokautującym ciosie"
-
Nowa "wrzutka wyborcza" PiS z emeryturami. Ekspertka odsłania kulisy. "W strachu przed strajkami"
-
Co z kontrofensywą Ukrainy po wysadzeniu zapory? Gen. Bieniek wskazuje opcje i mówi o "wściekłości Putina"
- Prezydent "jest klaunem ośmieszającym społeczeństwo". Orędzie nie poprawiło jego wizerunku
- Startuje cross-border.pl - KIG i Amazon pilotują eksport polskich MŚP
- "Niemiecki geniusz" w serialu, czyli (znowu) o aktorze w kryzysie
- Franciszek po operacji. Nowe informacje o stanie zdrowia papieża
- "Nie wiedzieli, co kradli". Z pociągu zniknęły cztery skrzynie z amerykańską amunicją, która miała trafić do Ukrainy