"Chiny dostały jedynego Nobla, którego nie chciały"
Uzasadnienie Pokojowej Nagrody Nobla dla Liu Xiaobo
- Z wielką potęgą wiąże się wielka odpowiedzialność - mówił uzasadniając przyznanie nagrody Xiaobo przedstawiciel Komitetu Noblowskiego. - Chiny stały się wielką potęgą. A my mamy prawo pytać, zwracać uwagę i reagować. Dziś wypowiadamy się przeciwko łamaniu praw człowieka w Chinach - podkreślił.
- Chiny dostały jedynego Nobla, którego nie chciały - komentował w TOK FM Adam Kozieł z Helsińskiej Fundacji Praw Człowieka. - Liu jest pierwszym człowiekiem osadzonym w ChRL, który otrzymał nagrodę Nobla. Jakąkolwiek. A Chiny, co pokazuje przykład olimpiady, zrobiły przemysł ze zdobywania medali, a próbują zrobić podobny przemysł przymierzając się do Nobli - dodał. - Bardzo im doskwiera, iż nie są w stanie wejść w posiadanie tej nagrody, oczywiście nie robiąc tego, co wszyscy mądrzy ludzie im doradzają, tzn. przez reformę edukacji i wolność słowa.
- Liu od 22 lat albo siedzi w więzieniu, albo jest nękany - tłumaczył Kozieł. - Zwyczaj jest taki, że premier Norwegii po ogłoszeniu wyniku przez Komitet wykonuje telefon do laureata i mu gratuluje. Nie chciałem wcześniej zapeszać, ale dla mnie iskierką nadziei było to, że premier Norwegii udał się wczoraj na urlop.
- Tak naprawdę trudno powiedzieć, czy Liu będzie dalej siedział w więzieniu, czy nie - mówiła z kolei w TOK FM Draginja Nadażdin z Amnesty International. - Na pewno chińskie władze poczują się urażone. Liu Xiaobo w samych Chinach jest człowiekiem prawie nieznanym. Wydaje mi się jednak, że chińskie władze nie będą w stanie ukryć przed obywatelami, że to Chińczyk dostał nagrodę Nobla. Nie wyobrażam sobie też, żeby można było przemilczeć fakt, że laureat Nobla siedzi w więzieniu - dodała.
Xiaobo to obrońca praw człowieka. Był wielokrotnie więziony przez chińskie władze, a obecnie odsiaduje 11-letni wyrok za "działalność wywrotową". Liu jest współautorem Karty 08 - manifestu wzywającego do zniesienia systemu monopartyjnego i demokratyzacji kraju.
DOSTĘP PREMIUM
- WOŚP nie ma nic wspólnego z polityką. "Ale Owsiak jest liderem, przywódcą i przez to jest groźny"
- "Katolicyzm powinien być traktowany jak najsilniejsze narkotyki. Trzeba przed nim bronić dzieci" [FRAGMENT KSIĄŻKI]
- "Lex Kaczyński". PiS zmienia prawo, żeby prezes nie musiał płacić Sikorskiemu? "Sekwencja zdarzeń nieprzypadkowa"
- Dostęp do legalnej aborcji w Polsce to fikcja. "Są takie województwa, w których nie ma lekarza gotowego do przerwania ciąży"
- "Mieli dość awantur". Czesi wybrali "porządek i spokój". Nie będzie drugiego Orbana w Europie
- Tu i tam kończą się podwyżki stóp procentowych. A banki przerażone. Czym?
- Przegląd Prasy styczniowej - czy mamy "enough in the tank" na początku roku?
- Zabójstwo na Nowym Świecie. Jeden z podejrzanych zatrzymany. "Pozostali nie mogą spać spokojnie"
- Banaś idzie do prokuratury ws. kontroli NIK w Orlenie. "Podejrzenie popełnienia przestępstwa"
- "Interwencja" dostała list pożegnalny ofiar wybuchu w Katowicach? Prokuratura zabrała głos: Podjęliśmy działania