Podróż poślubna jak koszmar. Mąż wrócił jako wdowiec

Para Brytyjczyków wybrała się w podróż poślubną do Kapsztadu. Ale wyprawa do Afryki Południowej szybko zmieniła się w koszmar. Taksówka wioząca młodą parę została porwana - pisze BBC.

28-letnia Anni Dewani i jej mąż, 30-letni Shrien Dewani, wracali właśnie taksówką do domu z popularnej rozrywkowej dzielnicy Kapsztadu, Gugulethu. Mająca obywatelstwo brytyjskie para spędzała miesiąc miodowy w RPA. Około 11.00 wieczorem dwóch uzbrojonych mężczyzn wtargnęło do samochodu - relacjonuje Andre Traut z miejscowej policji. Napastnicy wyrzucili kierowcę i odjechali z porwanymi nowożeńcami. Godzinę później wyrzucili Shriena Dewani z samochodu. Pojechali dalej z jego żoną.

Porwanie i morderstwo

Mężczyznę znalazł przejeżdżający motocyklista - pisze BBC. Zabrał go do najbliższego posterunku policji. Pan Dewani wyszedł z niebezpiecznej przygody bez obrażeń. Jednak jego żona nie miała tyle szczęścia. Ciało Anni Dewani znaleziono w samochodzie w regionie Lingelethu West kilka godzin po porwaniu. Według płk. Trauta porywacze nie zostali jeszcze złapani. Nie wiadomo też, jak zginęła pani Dewani, jednak według nieoficjalnych informacji kobieta została zastrzelona. Rodziny nowożeńców zebrały się w ich domu. - Jesteśmy zdruzgotani, jesteśmy w szoku - mówił brat nieszczęśliwego małżonka, Preyen. Jak stwierdził Alan Winde, lokalny minister ds. turystyki, sprawa jest "absolutnie szokująca".

Dzielnica rozrywki i przemocy

Dzielnica Gugulethu położona jest kilkanaście kilometrów od centrum Kapsztadu. Znana jest z modnych restauracji i nocnych klubów. Według BBC mimo popularności nie jest to miejsce bezpieczne - Gugulethu ma reputację dzielnicy pijaństwa i przemocy. RPA ma jeden z najwyższych wskaźników przestępczości na świecie. Dziennie popełnia się tam około 46 morderstw.

TOK FM PREMIUM